Podczas lekcji nurkowania prowadzonych przez Anne Kimbrough (Tricia O'Neil) w pobliżu karaibskiej wyspy jeden z kursantów zostaje zabity przez nieznanego drapieżnika. Były mąż kobiety - szeryf Steve (Lance Henriksen) zaczyna badać sprawę. Obwiniająca siebie o całe zajście instruktorka postanawia jednak ustalić sprawcę na własną rękę.
wiecie, ten film jest naprawdę fajny. no, może nie aż tak... w każdym razie krytykanci chyba zdają się nie dostrzegać że cała ta kiczowatość, to jaki film jest wydumany i naciągany to jego najmocniejsze strony. kino klasy B w stanie czystym. a te wszystkie absurdy! najbardziej chyba rozbawiła mnie scena gdy Lance...
Pamiętam, że kiedyś, dawno temu oglądałem, ale niewiele z niego pamiętam. Niedawno
odświeżyłem sobie pierwszą część i w sumie - zupełnie nie robiła takiego wrażenia jak
dawniej - ale oglądało się całkiem przyjemnie. A jak z tą częścią, myślicie, że warto wracać?