A mnie się podobał... nie będę dorabiać ideologii. Podobał mi się film o ludziach, którzy zaczynają lubić ze sobą być. I podobał mi się spokój Laury Dern...
Za bardzo nie rozumiem po co ten film został nagrany??? I wiem, że teraz taka moda i wszyscy za tym podążają ale w sumie po co? Jestem fanka filmu „Na sama myśl o tobie”, tematyka podobna - ona starsza, on młodszy - ale w tamtym filmie wszystko się zgadzało - była chemia, fabuła, coś się działo i oglądało się to...
Film jest niesamowicie płaski. Nie zbudowano w nim ani klimatu ani fabuły. Nie ma ani jednej wielowymiarowej postaci. Między bohaterami nie ma za grosz chemii. Każda "kłótnia" i każdy problem są nadmuchane i zamieszczone tylko na potrzeby kierunku filmu a momentami absurdalne i nielogiczne. I to wszystko pomijając...
bardzo przyjemny, cieply film. Powolny , spokojny, A mimo to pokazujący co buduje a co niszczy relacje i jak sie w nich dusimy nie zdajac sobie nawet sprawy. Zaczynamy sie czuc zle w swojej skorze nie czujemy sie soba. Pokazuje dlaczego czasem gubimy milosc i sami sie sabotujemy. Ale pokazuje tez ze milosc i kogos kto...
więcej