Były 333 poziomy, na każdym 2 osoby co daje łącznie 666 dań. Według zasady każdy miał jeść to co wybrał na początku. Chcecie mi powiedzieć, że na tej platformie było 666 dań? Co prawda było tam dużo żarcia, ale na pewno nie więcej niż 100 potraw, więc co w zasadzie miałyby jeść pozostałe osoby?
Bo nie było tyle dań. W pierwszym filmie rekruterka, która siedziała z Gorengiem powiedziała mu, że na stole jest tyle jedzenia, że aby dotarło ono na każdy poziom, to każdy z osadzonych musiałby jeść minimalną ilość kalorii. A przecież na przykład ta pizza, którą codziennie zjadał ten grubas nie była minimalną ilością kalorii, wystarczyłaby na kilka osób. Myślę, że osadzeni po prostu źle zrozumieli pytanie rekruterki. Gdy pytała ich o to jakie danie ma się znaleźć na platformie chodziło jej zapewne o to, żeby urozmaicili menu i będą takie dania serwować, ale nie oznacza to, że są one przeznaczone specjalnie dla nich, tylko dla wszystkich, a jak będą mieli szczęście to trafią na jedzenie, które zaproponowali.
Trochę słaba interpretacja bo to by oznaczało że ktoś nie dostanie zamówionego przez siebie dania nawet jeżeli inni zjedzą tylko swoje.
Nie mogło być nawet 200 dań, nie zmieściłoby się. Druga sprawa, że nawet pomijając głupotę z ilością dań na zbyt małej platformie to skoro dojeżdżała do końca to skąd pomysł aby umieścić w scenariuszu wątek o kanibalach zjadających wszystko i wszystkich na poziomach niższych ? Ci sami ludzie raz są na poziomie 3, raz na 25 a potem mogą być na 300 aby znowu wrócić na 150 itd. Wątek z kanibalami co zjadają żywą kobietę jest wciśnięty na siłę i bez sensu. Po prostu miało być szokująco ale nie wyszło.
Ale o to przecież w tym filmie chodzi, żeby pokazać jak ludzie są podatni na różne sytuacje. Każdy z nich jest na danym poziomie miesiąc. Myślę że miesiąc to wystarczająco długo by stracić rozsądek, zyskać nienawiść do tych na górze i zacząc robić z głodu różne rzeczy (w tym zabijać). Perspektywa może się zmienić będąc w następnym miesiącu kilkadziesiąt poziomów wyżej.
Chodzi o to, że Ci z dołu (doświadczeni głodem i obżarstwem tych na górze), szybko zapominają o tym gdy sami są na górze. Po to wprowadzono te zasady, by uzyskać jakąś harmonię, podział, sprawiedliwość. Różnie to można społecznie interpretować. W przypadku tego filmu wydawało się to słuszne.
Gdyby na niższych poziomach nie było jedzenia to ZAWSZE wszyscy z niższych poziomów musieliby umrzeć. To jest sprzeczność z tym co było powiedziane w filmie (części 1 jak i 2) że dzielenie się sprawiedliwie czyli tylko swoją częścią i nie więcej niż potrzeba pozwala na wyżywienie wszystkich pięter.
Nie przy niedożywieniu. Po tygodniu nie byliby w stanie chodzić a co dopiero zajmować się kanibalizmem.
Dlatego napisałam, że zdrowa osoba. Gdyby musieli tak przetrwać kolejny miesiąc z rzędu, albo trafiliby tam z piętra, na którym jedliby tylko resztki to jasne, że raczej by nie przeżyli. Ale jeśli trafiły tam osoby, które wcześniej w miarę jadły, to mogliby spokojnie przeżyć, więc niekoniecznie wszyscy z niższych pięter musieliby zawsze umierać tylko dlatego, że jedzenie tym razem do nich nie docierało.
Dużo zależy od masy ciała. Ciało odkłada tłuszcz właśnie po to by przetrwać ciężkie czasy. Na pewno znacie historię faceta który nie jadł rok i schudł 300 kg. Słowem: gruby bohater filmu przeżyłby bez jedzenia jakieś minimum 3 miesiące. Chuda osoba nie przeżyłaby miesiąca.
ten film ma mase błedow logicznych,przede wszystkim nie ma tam wystarczjacej ilosci dan na pewno,a ta co jest na osobe nie wystarczy kalorycznie moim zdaniem na przezycie,patrz dwa małe krokiety na dobe albo dwie sliwki na dzien itd
A gdzie było powiedziane ile razy dziennie zjeżdża ta platforma? Może serwują posiłki 3 razy dziennie. Ci z góry sie najedzą. Ci z dołu nie. gdyby racjonować, i dzielić to na zasadzie, każde 100 poziomów je jeden posiłek dziennie, wtedy pewnie by wystarczyło dla wszystkich. Nikt by nie był przejedzony, ale nie umarłby też nikt z głodu.