PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8708}

Po godzinach

After Hours
7,4 11 115
ocen
7,4 10 1 11115
6,9 21
ocen krytyków
Po godzinach
powrót do forum filmu Po godzinach

Film jest świetny. Tak jak muzyka - wzbudzająca napięcie i niepokój.

Tak na koniec...jaki morał z tego filmu? Każdy może być wariatem i każdy
ma swoje problemy. I jeszcze jedno. Jesteśmy na tym świecie absolutnie
samotni...nawet gdy mamy towarzystwo.

użytkownik usunięty
janko_bzykant_

Szanujmy takie życie, jakie wiedziemy, bo można mieć gorzej ;) Przepraszam, że tak prozaicznie.

ocenił(a) film na 10

Można mieć o miliard razy gorzej, to prawda... wystarczy np. być przykutym do wózka inwalidzkiego. I jak widzę ludzi, którzy są zdrowi, nie głodują i mają co na siebie włożyć i narzekają, że życie jest nudne to chce mi rzygać. Osobiście nie wyobrażam sobie jakie to musi być piekło być niewidomym lub sparaliżowanym. Piekło na ziemi...

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Jaki morał? Nie romansuj z wariatkami :)

ocenił(a) film na 9
janko_bzykant_

Morał jest taki, że nieważne co ci się przydarzyło w tak zwanym wolnym czasie, ostatecznie wracasz do punktu wyjścia, a tym jest regularność życia. Monotonna regularność. Gdzie ludzie dorośli mają ją podporządkowaną pracy, a reszta to tylko dodatek.

ocenił(a) film na 9
stringer_bell

No nieźle. Rozsądne i uspokajające tłumaczenie, ale - wybacz - brzmiące jak poradnik dla niewolnika ;) W stylu - "pracuj, pracuj, a garb ci sam wyrośnie"... A wg mnie film jest satyrą, i to satyrą nie byle jaką, bo na światek artystyczny. Czyli na, ogólnie mówiąc, lewicowo-liberalną bohemę Nowego Jorku, ale nie tylko. Czyli - co dodaje przewrotności temu i tak przewrotnemu obrazowi - Scorsese portretuje tu niejako swoje własne środowisko i... siebie. I zdaje się mówić: "Uważajcie, bo artyści i w sumie cała tzw. bohema - ludzie, których podziwiacie i lubicie - to niezłe świry!". Zazwyczaj interesujemy się (jak bohater filmu) jakimś rodzajem sztuki, ale nie myślimy zbyt wiele o tym, skąd się bierze i kim naprawdę są np. aktorzy, których 'lubimy' choć przecież ich nie znamy. I taki też motyw kierował reżyserem, pokazującym drugą, mroczną, jakby odwrotną stronę procesu tworzenia i ogólnie sztuki. Oczywiście, to tylko jedna z warstw filmu, bo można też widzieć w nim parabolę losu człowieka, ale na ten element chyba niewiele osób zwraca uwagę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones