scenariusz jest zachwycający, wszystko strasznie pogmatwane ale ładnie łaczy sie w całość. czasami też przezywam (no moze nie taki jak w filmie) zbieg dziwnych i niefortunnych przypadków, pod koniec dnia staje w miejscu i zastanawiam sie "śmiac sie czy plakac?"
Dunne świetnie zagrał zdziwienie i zażenowanie.