A mnie tam się podobał...
Przewidywalny, bo przewidywalny, ale nie miało to przecież być żadne ambitne kino...
Co do zakończenia, owszem, można było się takiego spodziewać, ale o to tu chodziło – w opisie filmu wyraźnie jest napisane, że upokorzony chłopak będzie próbował odegrać się na koledze. Mimo to, finałowa...
Czarny mistrz- pan miyagi, glowny bohater- daniel, czarny charakter i jego kumple- kolejny powtarzajacy sie motyw itd. mozna by wymieniac. W sumie dokladnie to co przed laty tylko nieco dostosowane do terazniejszych czasow. Problem tego filmu jednak polega na tym ze Karate Kid w czasach swojej "swietnosci" to pierwszy...
więcejDobra akcja, sceny walki, a nawet chwile wzruszenia. Wszystko to znajdziecie w ów filmie. To nie jest recenzja, ani streszczenie, więc jedyne co to - polecam!!!
bardzo fajny film i wcale nie jest przewidywalny.. moze poza koncowka, ale to juz standard ze wszystkie filmy koncza sie happyendem. polecam.
Litości,jak taka tandeta mogła trafić do kin,skąd taka wysoka nota filmu,przecież film nadaje sie do puszczania w kinie familijnym na Polsacie.
Jeden z najbardziej przewidywalnych filmów jakie widziałem.
Jestem fanem MMA i gdy usłyszałem o tym filmie musiałem go obejrzeć.
Ogólnie film przewidywalny (chodź nie do końca...)
Ale za to nasycony walkami i brutalnością.
Film godny polecania każdemu fanowi sportów walki.
8/10
Powiem tak. Zasiadając do tego filmu liczyłam, że będzie to kolejna komedyjka : Dobro zwycięża ze złem, oczywiście z motywem miłosnym - No i nie przeliczyłam się. Zwykle nie chwale takich produkcji - proste kino, bez żadnego przesłania i oklepana fabuła. Zwykle daje nie więcej niż 5, ale tu naprawde zasłużone 7/10....
Witam! Dla mnie osobiście film to arcydzieło ;) Ale nie o to chodzi. Mam pytanie: czy znacie może jeszcze jakieś inne filmy tego typu czyli tzw."bijatyki".. Coś podobnego do tego filmu lub "Fighting" no coś w tym stylu ;) z góry dzięki za odpowiedzi
Faktycznie macie rację z tym jakiem że przypomina młodego cruisa, ale powiem wam że McACarthy przypomina mi Brada Pita.
3/10 - ocena tak niska za promowanie przemocy i fatalne przesłanie filmu. Na dodatek film bardzo przewidywalny.
Z tą różnicą, że Miyagi jest teraz czarny i jest kupa bogatych i rozpieszczonych bachorów dookoła(taki motyw Beverly Hills, żeby były fajne laski i żeby było przyjemne dla oka). Ogólnie poniżej oczekiwań!
Poszukuje tytułu tej piosenki co leci w samochodzie Ryana kiedy on rozmawia z Maxem przy tym clubie co ćwiczą. To jest jakaś 74 min.
Z góry dziękuję :D
Pomijając fakt, że w tego typu filmach za dużo wymyślić już się nie da i ten "dobry" zwykle dokopie "złemu", nie mam do czego się doczepić, muzyka super, scenariusz trzyma się kupy, gra aktorów nie denerwuje i co najważniejsze od bardzo dawna nie widziałem równie dobrej bijatyki :]...ocena 10/10 trochę na wyrost bo...