Druga część pocahontas to jakieś nieporozumienie! Jak bylem mały to pierwsza cześć była
jedna z moich ulubionych bajek(nawet myślałem ze tak właśnie wygląda miłość przykład Pocahontas + John Smith ). Jakież było moje zdziwienie gdy po obejrzeniu drugiej części(miałem może z 8 lat) dowiedziałem się ze Pocahontas jednak nie kocha już Smitha tylko tego drugiego gościa. Pamiętam jak zadałem mojej mamie pytanie:"Ale jak to mamo czy miłość nie trwa wiecznie, przecież ona mówiła(Pocahontas),że zawsze go będzie kochać?" Spojrzenia i zakłopotania mojej mamy nie zapomnę do końca życia, gdyż nie wiedziała co mam mi odpowiedzieć. Reasumując uważam, że Disney robiąc drugą część zrobił wielka krzywdę prawdziwym fanom jedynki.
Zgadzam się. Część pierwsza jest wspaniałą opowieścią o miłości Pocahontas i Johna, a druga to zupełna chała. Dlatego nie przyjmuję do wiadomości, że Pocahontas mogłaby związać się z kimś innym niż John Smith...
mnie druga część po prostu rozbiła psychicznie i moralnie. Moje wszystkie ideały z dzieciństwa legły w gruzach. Mając 3/4 lat mogłam oglądać Pocahontas bez końca, znałam całość na pamięć. Ogromnie się rozczarowałam gdy obejrzałam 'II', ludzie po co robicie nam takie pranie mózgu?! ja byłam dzieckiem kiedy pokochałam ten film i nadal go kocham i mam do niego ogromny sentyment.. pamiętam jak latałam z łapką na muchy udając Pocahontas pływającą czółnem :D wiem że to głupie i idiotyczne, ale ja wspominam to raczej pozytywnie :) a tu po kilku(nastu) latach przypadkiem trafiam na drugą część i co widzę ?!!!!!!! Pocahontas znalazła sobie innego faceta, dziwne, ale może bym to przeżyła, ale do diabła, John Smith żyje, wiec czy przypadkiem nie "poj***ło Cię dziewczynko" ?! wybierasz jakiegoś młodego gnoja, a przecież tu masz kogoś kogo 'kochałaś' a ja nadal kocham (ja jako widz, jako dziecko nie przeszłam takiej metamorfozy i nadal kocham Smitha), wiec jestem wściekła na Ciebie i twórców. Żałuję że to widziałam :/