Ubiega calkowice 1 czesci. dubbing nie ten sam i to juz duzo zmienia;/;/ a na dodatek pocachontsas woli innego;/
nie tylko dubbing był do dupy!...
cała historia tej 2 części jest do dupy!, powinna być ze Smithem!
wcalego go nie kochała! duchy, kompas jej w 1 części pokazywały że on jest jej przeznaczony... klapaaaaaaaaaaa ;/
przez aż się popłakałam normalnie! ;/ ;D
dubbing był tak denny... nie mogłam znieść oglądania tej części! W 1. dubbing był super, John miał taki męski głos... a teraz?! Straszne. Poza tym Pocahontas powinna być z Johnem S.
Dno.
Zniszczyło mi to cały pogląd na tę bajkę. Obejrzałam ją sobie po raz trzeci w ciągu 2. dni(chyba nigdy nie będę za stara xP) i coś pomogło.
Ale druga część mnie załamała. (!!!!!)
mnie też! mojej mamie sie podobała 2 część!. powiedziała żę ona i on zrozumieli że są z innych 'światów' ze mają inne marzenia ---> bo to niby prawdziwa historia naprawde kiedyś żyła Pocahontas , ale dla dzieci mogli zmienić tą wersje....
w 2 częśći zrobili go jakiegoś podłego faceta a w I. za czułego meżczyzne!!!!!!!! jedno przeczy drugiemu! katastrofa! jestem załaaaaaaaaaa!! ;/
no właśnie!
ja jak pierwszy raz obejrzałam 2 część to się kuzwa zrys]czałam czemu Smith nie jest z Pocahontas ;D
teraz sie z tego śmieje ale naprawde ostro sie wkurzyłam i zawiodłam ;/
Ja to samo! A obejrzałam drugą część dopiero dwa tygodnie temu! stara baba już ze mnie, a ryczałam ze złości. Kocham Disneya i naprawdę się na nich zawiodłam...!
ja przez zupełny przypadek dowiedziałam się że 2 część <trochę się dziwiłam czemu nie mam> odrazu go sobie ściągełam
<to było jakiś rok temu> oczywiście z wieeelką nadzieją że będzie tak jak przypuszczałam zadowolona usiadłam przed telewizorem ... no i pożniej się zaczeło lamenntowanie ;D
też stara dupa jestem ale też kocham Disneya no i film "Pocahontas" oczywiście część 1 ;D
mogli by zrobić wersje z aktorami ale oczywiśćie w tedy pocahontas musiałaby być ze Shmitem ;D
dokładnie! 1 część była genialna, głęboka, och ach. wychowałam się na tej bajce.
gdy wyszła 2. cz. marzyłam o obejrzeniu jej, i jakimś cudem tego nie zrobiłam. alleluja :) bo nawet ja-dorosła (obejrzałam rok temu) była przerażona tym, kim stali się moim ulubieni bohaterowie...
w dodatku zmutowały im się głosy, ajć! :|
no tez mam sentyent do disneya ale to co zrobili z ta zescia to trgedia i chyba nie przestne sie o to zloscic;p ale tak est z innymi bajkami czy filamami 1 czesc super areszta dno
Pamiętam, że nie wiedziałam co będzie w II części Pocahontas i kiedy pewnego dnia, okazało sie, ze druga część Pocahontas będzie w TV nie mogłam sie jej doczekać... Myślałam sobie, że w koncu Pocahontas i mój ulubiony bohater John Smith bedą razem, ale jakie było moje zdziwienie, kiedy zobaczyłam na ekranie zupełnie coś innego:/... Po beznadziejnym według mnie zakonczeniu i zepsuciu całej postaci Johna <płacze> chodziałam cały dzień zła!!!
Rozumiem, ze twórczy tej bajki opierali się na legendzie prawdziwej Pocahontas, ale to tylko bajka, która powinna mieć szczęśliwe zakonczenie, które powinno już być w I części, a nie zmieniać od razu całą fabułę...
Pocahontas jest moją ulubioną bajką, ogladałam ja z tysiac razy, jak nie więcej, kocham pocałunki Pocahontas i Johna Smitha:D:D:D i nigdy nie wybacze Twórcą II części tego co zrobili mojej ukochanej parze!!!
A ja wolę Johna Rolfa od Johna Smita. No i zrobili to chyba dlatego, że gdyby Pocahontas poszła za Smithem byłoby to już znaczne przeinaczenie historii. Prawdziwa Pocahontas była żoną Johna Rolfa, występowała pod imieniem Rebecca Rolf i prowadziła "kampanię" nad budowaniem szkół dla indian. I ta część mi się podobała. Pocahontas i angielskie strojeXD
NIEPOROZUMIENIE !
jak mogli zepsuć tak piękną bajke?! Przeciez w pierwszej czesci oni byli sobie przeznaczeni, ona mu wyznala milosc nie mogli sie rozstac, on byl w stanie zostac dla niej w jej kraju, a w drugiej czesci zrobili go troche dziwnego, jak mu powiedziala ze woli inna droge nawet sie nie zalamal ;/// ja czekalam z niecierpliwoscia na druga czesc , a jak to zobaczylam to az mi sie plakac chcialo ;/
Pocahontas 2 to jedno z największych rozczarowań jakie miałam nieszczęście oglądać!! Po obejrzeniu tego czegoś żałowałam że wideo nie wcięło mi taśmy gdzieś po 5 minutach :-/ Spieprzyli ta bajkę tak że bardziej sie nie dało :-(
a co do tego że byli wierni prawdziwej historii Pocahontas to tez nie do końca prawda bo, owszem, Pocahontas wybrała tego Rolfe'a ale tylko dlatego ze była przekonana iż Smith nie żyje; po kilku latach powrócił ale było już za późno, Pocahontas była juz żoną tego całego Rolfe'a ale dalej kochała Smitha, zmarła dosyć młodo, nie będąc już nigdy szczęśliwą :-(
więc nie dość że zawalili fabułe w dwójce to i tak nie byli wierni autentycznej historii:-/
Dno i 20 metrów syfu!!
Gdzie ty wyczytałaś,że ona kochała Smitha? Ona i Smith się przyjaźnili, uratowała mu życie mając 14 lat. Nie jest nigdzie napisane, w dziennikach Smitha tym bardziej, że łączyło ich uczucie. To było na potrzeby bajki. A wyszła za Rolfa między innymi z woli ojca.Owszem, umarła dosyć młodo, ale to było normalne dla indianek w tamtym czasie. O niej samej wiadomo w sumie tyle,że szczęście dawała jej działalność swego rodzaju charytatywna
Wybaczcie,miała lat 12 i nie wyszła z woli ojca, ale to był prawdopodobnie przymus. Bajka powstała na podstawie legendy o Pocahontas. Legendy, którą towarzystwo w Londynie sobie stworzyło.
Cytując źródła do których dotarłam: "Pocahontas's feelings about Rolfe and the marriage are unknown" czyli Uczucia Pocahontas wobec Johna Rolfa i małżeństwa są nieznane "There is no suggestion in any of the historical records Smith and Pocahontas were lovers." czyli Nie ma wzmianki w żadnym historycznym źródle by Smith i Pocahontas byli kochankami.
callisto! nie denerwuj się!.
nas nie obchodzi jak to było naprawde ale jak było w bajce. To jest BAJKA czyli dla DZIECI, głównie to dla dziewczynek, a dziewczynki lubią szczęsliwe zakończenia. no niby skończyło sie szczęsliwie, no ale każdy sie przyzwyczaił do Smitha i kazda chiaa żeby Pocahontas była ze Smithem. I to tylko o to chodzi, o nic więcej :P
no widzisz... ale jakieś 90% widzów twierdzi, że lepiej by było gdyby była ze Smitem, bo w pierwszej części wyszło na to że się baaaaaaaaaaardzo kochaja ;D
No właśnie. Kiedy jako 7-letnie dziecko poraz pierwszy widziałam tą bajkę wolałam żeby Pocahontas była z Smithem. Kiedy po kilku latach zobaczyłam dwójkę wściekłam się. Dziś z perspektywy czasu patrząc na tą BAJKĘ (podkreślam, że bajkę - a nie prawdziwą historię) również wolę żeby była ze Smithem. Te 90% ludzi to po prostu ci, którzy zauroczeni pierwszą częścią pragnęli w końcu szczęśliwego zakończenia w tej nieszczęsnej drugiej części. Dlatego nie wiem jak można było zrobić taką głupotę - i ożenić Rolfa z Pocahontas. I nie obchodzi mnie jak było naprawdę. Małe dziecko (mała dziewczynka) oglądając tą bajkę (zarówno 1 jak i drugą część) nie będzie się zastanawiała jak było naprawdę (tym bardziej, że prawdopodobnie może nawet nie wiedzieć, że rzeczywiście była taka Pocahontas). Ona będzie się też spodziewała po drygiej części szczęśliwego zakończenia, którym to zakończeniem byłby mariaż Pocahontas i Smitha. I co dostaje w zamian? Rozczarowanie.
A ja jako mała dziewczynka dążyłam do dowiedzenia się o Pochontas jak najwięcej. Obejrzałam wszystkie możliwe bajki o niej. Podobnie w moim przypadku było z Anastazją. I jak zwykle,ja jestem w tych 10 innych procentach, wolę Rolfa, aczkolwiek gdyby Smith został wśród indian Pocahontas mogłaby wieść życie takie jakie wiodła.....Ale i tak jestem za Johnem R
moment moment...
Pocahontas nie wybrała JS i wyszła za innego i umarła?!
ueueueueueuueueueeeeee nigdy nie obejrzę dwójki (beczy)
Ja jestem poprostu wściekła! Nienawidze jak się zmienia dubbing:/ John S. miał taki męski głos, gdy dubbingował go Cerazy Morawski, a teraz?:/ bleee..... pewnie przez ten głos nie złoszcze się na to, że Pocahontas wybrała Rolfa. Gby dubbin był taki jak w pierwszej części, to bym się zezłościła:P
Porażka na pełnej linii, 2 część całkiem psuje całą historię z jedynki ;/ toż to skandal!
Pocahontas 2 to zdecydowanie najgorsza kontynuacja :/ Pierwsza część była piękna,wzruszająca.....Druga to jakby zupełnie inna historia,która straciła tę całą magię pierwowzoru....
Wiadomo , że 2 część jest beznadziejna , ponieważ trzeba wiedzieć kiedy skończyć ! wyobrażacie sobie kontynuację Titanica? Czasami lepiej nie dopowiadać , nawet jeśli swędzi kieszeń.
No ja sobie nie wyobrażam "Titanica 2". Zawsze sądziłam, że to film, którego nie zepsują żadną dwójką, trójką. Niedawno zobaczyłam jednak to:
http://www.filmweb.pl/film/Titanic+2-2010-559778
I porzuciłam nadzieje:/
W sumie chciałabym to zobaczyć. Żeby się przekonać raz jeszcze o tym że kontynuacje są bez sensu