Niewiem czy dobrze kojarzę, ale w tym filmie leciały teksty, że np. z mydła (o ile się nie mylę) i soku pomarańczowego można zrobić napalm. Zastanawiam się czy to prawda...
Twórcy filmu poszli na skróty z instytucjami. Nawet jeżeli wysadzilibyśmy wszystkie banki na świecie + wszystkie skarbce z gotówką, to zniszczylibyśmy tylko budynki i papierki ze znaczkami banków centralnych. Prawda jest taka, że cały system finansowy ziemi jest obsługiwany przez jeden komputer w Londynie...
Jak dla mnie ten film jest arcydziełem wszech czasów. Nigdy wcześniej nie widziałem niczego lepszego. Jest on bardzo trudny do zrozumienia i na samym początku myślałem, że jest tragiczny, niepoukładany i oglądanie go to strata czasu. Zrozumiałem jednak, że ma on znacznie głębszy sens. Przybliża nam ludzka psychikę i...
więcejZwracam się do was, bo w całym necie nie ma ani jednej wzmianki o takim zdarzeniu. Wczoraj moja mama przyniosła do domu "cudowne" mydlo z jakiejs mydlarni franciszkanskiej, podobno dobre na wszystko. Najlepsze efekty miało sie osiągać trzymając tenże specyfik na twarzy przez 2 min. po 1 i 2 razie nic sie nie stało(może...
więcejZasady takie jak w filmie. Tyler wybrał Hemingway'a, a Narrator Gandhiego. Wybieramy ze wszystkich sfer życia (m.in.. polityka, literatura, sport, show-biznes). Ważne, żeby to była w miarę znana postać. Proszę traktować ten temat z przymrużeniem oka, nie chcę tu żadnych pacyfistycznych esejów. Ja osobiście chciałbym...
więcejRaz w życiu chciałbym obejrzeć Fight Club w kinie. To film, który oglądałem około 300+ razy, znam każde zdanie na pamięć, czas na odmianę. Chodzi mi o okolice Gdańska. Czy w jakimś kinie można zobaczyć Fight Club? Czas nie ma znaczenia
Ile razy oglądałam ten film? Nie pytajcie. Filozofia Tylera, jest jak kubeł zimnej wody, wylany wprost na nasze zabałaganione nieistotnymi sprawami głowy. Regularne wieczorne seanse Fight Clubu przywracają moje myśli na dobre tory.
Bo ten film jak żaden inny wyśmiewa moją głupotę i zarozumiałość. Dzień po dniu...
Ogólnie film jest dla mnie zrozumiały. Mam jednak problem z interpretacją ludzi, którzy są
członkami podziemnego kręgu. Nie jestem przekonana do tego, czy oni w ogóle istnieją, czy
też są także wyobraźnią Jack'a? A jeśli istnieją to co kierowało doborem ich ( mam na myśli
np. policjantów ). Z chęcią...
Ten film jest dla mnie trudny – może niekoniecznie w interpretacji, ale w tym, że uświadamiam sobie, jak trudno żyć ze wszelkimi psychicznym zaburzeniami…
Przedstawię swoja interpretację, ale fajnie by było gdyby ktoś się także wypowiedział, skomentował, dał swoją wskazówkę, podzielił się swoją...
W związku z tym mam pytanie do osób które czytały książkę oraz obejrzały film:
Czy ten film nadal będzie zaskakujący i bardzo dobry czy raczej przeciętny?
Pozdrawiam serdecznie,
F.
Właściwie to też uległem ogólnemu podnieceniu jaki to ten film jest fajny, a gdy oglądałem
to niewiele mnie urzekło. Edward Norton też chyba przenika do sławnych przez fanki płci
żeńskiej. Nie jest w stanie pewnie zagrać nikogo innego poza fajtłapą. Brad pit to taki
niedorobiony Redford, rzemieślnik, a jak był...
namieszał w głowie? (w sensie pozytywnym). tak jak w przypadku 12małp, memento jeszcze raz napewno obejrze oraz musze koniecznie książke przeczytać.
W tym filmie wypalono w cholerę tych fajek. Najwięcej palił Brad i Helena, ja pierdziela każda
scena z fajkiem w japie xD
gwarantuje wszystkim uczestnikom forum,ze po odliczeniu głosów małoletnich fanek Pitta i Leto ten film nie zmieściłby się nawet w pierwszej 500-tce top 100,a co dopiero 10-tce,ale one tez mają prawo głosowac i trzeba to uszanować
witam mam pytanko jak byli w tym budynku na koniec o co chodziło z tą akcją z pistoletem.
Dlaczego skoro nie strzelał sobie w twarz to Brad Pitt zniknął? On to sobie wyobraził, że
strzela w głowę czy jak? Proszę o wytłumaczenie z góry dziękuję!
Znalazłem to na jakiejś stronce z demotami :
" Znudzony życiem facet zakłada z razem innym facetem klub miłośników ogólnej rozpierduchy. Pod koniec okazuje się, że ten inny gościu to alterego tego pierwszego "
Proste. Nic dodać, nic ująć. :D