Czerpie co prawda dość często z pierwowzoru, - nie wyłączając patriotyczno-pompatycznej sceny w finale - nie zmienia to jednak faktu, że to bardzo dobra kontynuacja. Oceniając jako samodzielny film, "GBII" jest wg mnie nawet lepszy od części pierwszej. I fabuła budzi więcej zainteresowania, i pojedyncze epizody są ciekawsze i humoru jakby więcej. Bardzo przyjemna pozycja na wieczór, kiedy człowiek nie ma ochoty na nic ciężkiego :)