(spojlerki w tekście)
Właśnie zakończyłem seans. Coś musiało jednak być dobrego w tej produkcji , że dotrwałem do końca. Czy niskobudżetówka?? Ktoś napisał , że poszło na to 2-3 mln, nie wiem cholera na co? Scenariusz, montaż, aktor? I ile potrzeba czasu by taki film nakręcić?

Nawet nie wiem jak grał aktor, bo za dużo nie było go widać. Zresztą powinno być go widać mniej patrząc jak nie oszczedzał niezniszczalnej zippo, dając sobie dwie godziny w oparach spalanej benzyny. Ba! jeszcze prawie się podpalił :)

Gdzie oszczędzanie tlenu? Gdzie oszczędzanie światła? I jeszcze trochę takich motywów by się znalazło. Ogółem film z pomysłem, pełen nielogicznych sytuacji. Tak wielu, że nie musiałem się nad nimi zastanawiać później, tylko chwytałem na bieżąco, co strasznie przeszkadza w przyjemnym odbiorze. I jeszcze wąż...

Na plus: kamera, montaż. Reszta do piachu.