Polskie popcorny polazły na film którego nie są w stanie zrozumieć. Film ze wszech stron oryginalny, poruszający wazne tematy. Dzieło pozostawiające widza ze ściśniętym sercem i odzierające go ze wszelkich złudzeń.
średnia na rottentomatoes: 86%
imdb - 7.5/10
Filmwebie, oglądaj dalej Śniadanie do łóżka oraz Och Karol 2, a widzom wytrawnym pozostaw to małe arcydzieło jakim jest Pogrzebany. Film o beznadziejnym starciu człowieka z uciekającym czasem, biurokracją, polityką i wojną.
Ten film ciągnął jeden absurd za drugim począwszy od maksymalnego zasięgu kilka metrów pod ziemia, po zakończenie i świetne pożegnanie gościa, który powiedział tylko "Przykro mi ale to nie ty". Ugaszenie pożaru w trumnie za pomocą garstki żwiru?? WTF? I jeszcze zadziwił mnie fakt, że pomimo pożaru, świecącej się zapalniczki i zużywania tlenu przez siebie samego, ten gościu potrafił oddychać do końca filmu.
czy prowadziłeś jakieś badania na temat tego ile człowiekowi wystarcza powietrza w trumnie? ;)
Nie był kilka metrów pod ziemią, na co dowodem jest chociażby wąż. Był zakopany bardzo płytko. Na tyle, by nie mógł się wydostać.
zapal zapalniczkę i przykryj ją plastikowym pudełkiem, takim w miare dużym. Zobacz ile będzie się palić....
wiadomo, nie jest to film zupełnie realistyczny, ale też nie o samo umieranie w trumnie w nim chodzi.
ale absurdalny film nie może mieć wysokiej średniej, po za tym jak dla mnie był nudny
wszędzie ma wysokie noty, poza polactwem na filmwebie. Ale już przywykłem do tego.
Dobry film, nie podobały mi się jedynie małe zgodności z prawdą i scena z wężem. Według mnie film zasługuje na max. 7. No przecież z drugiej strony są lepsze filmy chociażby te z Johnnym Deppem :)
czemu wszyscy się czepiają sceny z wężem? Przecież węże na pustyni poruszają się w piasku...
Ja się nie czepiam, wiem, że to normalne spotkać węża na pustyni. Wyrażam tylko swoją opinię, że ta scena mi się podobała.
czemu zgodność z fizyką i rzeczywistością ejst dla wszystkich tak ważna? Ja nie oceniam filmu wg jego prawdopodobieństwa czy zgodności z prawdą, nie na darmo to jest fikcja. Oglądanie filmów będzie dużo mniej przyjemniesze gdy przestaniesz się tak o to rzucać i po prostu popłyniesz z prądem.
Popieram. Dlatego lepiej na początek chociażby w googlach sprawdzić samo znaczenie słowa FILM.
Cholerka, rozrzut ocen jest tak duży, że trzeba sprawdzić go na własnej skórze, a że THRILLER to mój ulubiony gatunek, tym większa jest zajawka i oczekiwania...
A więc "Pogrzebany" to mój dzisiejszy wieczorny seans :)
film świetnie zrobiony, może dzieci popcornu i parku jurajskiego się zawiodły, bo nie wszystko da się ogarnąć oczyma, dla mnie super. Jak się patrzy głębiej , to można zobaczyć więcej....
Dla tych, którym się podobał - dobrze spędziliście te 1,5 godziny i jak dla mnie, macie rację oceniając film jako dobry. A dla tych którym się NIE podobał - chcecie realizmu - zapraszam na Animal Planet albo Discovery. Każdy film to fikcja, nie ma inaczej. Takie Gwiezdne Wojny na przykład - bez kitu, ale to przecież stek bzdur prawda? Albo szklana pułapka - facet zabija wszystkich? Nie wspomnę o Piratach z Karaibów - upiorni piracie itp.? No nie da się oglądać...
Realizm tego filmu nie jest ważny z tego względu, że ma być on czymś zupełnie innym niż zwykłym survivalem. Ale buraki na tym forum tego nie rozumieją. Mimo że to dość proste do zrozumienia.
Film bardzo bardzo dobry, aczkolwiek trzeba lubić takie filmy. Mi przypadł do gustu tak samo jak Cube, Frozen, Telefon i innego tego typu Z tym że ten jest najbardziej minimalistyczny w swojej formie i to jest własnie super :)
Kolego Zigu, dzięki za małą podpowiedź- dzięki Tobie obejrzałem Frozen i chociaż jest dla mnie gorszy niz Pogrzebany to i tak całkiem scary klimat :) Dzięki!
Strasznie słaby film i nawet nie mówie o realizmie - raczej o tym jaki był nudny i przewidywalny. Zgadzam sie, ze porusza jakies wazne kwestie, ale co z tego, skoro nie podali nam tego w zaden, trzymajacy w napieciu sposob? Szkoda, bo taki dobry pomysl na film mieli...
Niektórzy źle oceniają film. Nawet gdyby na filmie był dwa kamienie (biały i czarny) a ich historia była by ciekawie opowiedziana to byłby to niezły film. Tu nie chodzi o 100% realistyki tylko poruszenie takich wartości, jak honor, wartość człowieka, beznadziejnosc sytuacji, polityke. Widocznie patrzycie tylko oczami, serdecznie wam współczuje. Jest to kawał solidnie opowiedzianego kina gdzie człowiek inteligentny nie powinien się nudzić ponieważ trzyma w napięciu bardziej niz wiele filmów gdzie rzekomo jest akcja za akcją. A co do przewidywalnosci karollo żałosny jestes ty i twoi poplecznicy ktorzy tak twierdzą. Człowiek jest na tyle inteligentny ze 99% filmow bedzie dla niego przewidywalnych. Co to za moda ze film musi byc nieprzewidywalny. Owszem film jest przewidywalny w takim stopniu jakiej inteligencji jest ogladacz ale zeby od razu traktowac to jako wade ? NC
Widać dla polaka nic nie jest proste i trzeba mu wszystko na tacy podać. xD Takie czasy, ludziom bardziej podoba się filmy proste i efekciarskie i to dlatego, że ładnie wyglądają i potrafią wtedy film zrozumieć. Widać nawet w szkołach, że ludzie mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem co również przekłada się na oglądanie filmu ze zrozumieniem. Polecam wam telenowele, filmy dokumentalne oraz inne bzdety.
żeby palców już nie męczyć moją dłuższą wypowiedz na temat filmu macie tutaj:
http://www.filmweb.pl/film/Pogrzebany-2010-531431/discussion/film+wiej%C4%85cy+n ud%C4%85+i+sanda%C5%82em,1541050
;)
zgadzam się z Tobą, mną niesamowicie wstrząsnął, przy okazji zwraca uwagę na ważne kwestie polityczne i stosunek amerykańskich urzędników i firm do ludzi, którzy są w potrzebie. szokujące zakończenie
ps. filmwebowiczom, którzy sprawdzają skrupulatnie stan baterii polecam rewelacyjny jak dla was, i trafiający w wasze gusta weekend, rodzimej produkcji, tam takich karygodnych wpadek na pewno nie znajdziecie ;)
@keeveek -ale se znalazłeś porównanie -
"Nocny pociąg z mięsem" który oceniłeś na 1 ma:
6.3/10 na IMDB
71% na rottentomatoes
no to chyba sam jesteś "polactwem"
Film jest wyjątkowy, żałuję, że nie poszedłem na to do kina, ale i tak wrażenie niesamowite. Prosty i mocny, tego mi trzeba ;)
Komórka to Blackberry.
Polecam!
Dla mnie absurdalny i po prostu marny. Jak realizm nie jest ważny? Ten film może i by był dobry gdyby nie scena z wężem (wyjątkowo żałosna), motyw z ciągle palącą się Zippo, która zużywała tlen i zasięgiem tak głęboko pod ziemią (było to widać na jezdnym z ujęć). Mimo, że miał co przekazać, czyli np. ukazanie biurokracji, która go praktycznie zabiła to i tak w takiej oprawie wyszła co najmniej parodia.
Przesadzasz, ale nie będę się kłucił...
NIe jest to parodia, film mnie zachwycił.
Ja to ujęcie odebrałam jako jego narastające zwątpienie w ratunek. Poczuł się taki malutki, zapomniany i oddalony od wszystkiego, odrealniony. Tzn. ja się tak poczułam :)
Zgadzam się ze @staszpio, jedynie czego żałuję to tego że nie byłem na tym w kinie , film mnie poruszył i zmusił do refleksji. Arcydziełem bym go nie nazwał ale i tak u mnie będzie na górnej półce. POLECAM !!!
znalazłem coś http://www.filmweb.pl/article/Arest+Kino+klaustrofobiczne-68412 , i na poprawę humoru http://srogibochen.blox.pl/2010/12/Klaustrofobia.html . Prawda jest taka że nawet gdyby Cortes wepchnął rurę Reynoldsowi w tyłek (grubości rynny) kończącą się na wielkim zbiorniku z tlenem na zewnątrz to i tak było by za mało realne dla poniektórych hejterów (UWAGA , to była tylko PRZENOŚNIA, gorąco proszę o nie rozpatrywania tego w kryteriach realizmu !!!!!! ) ;)
podsumuje krotko: oryginalna fabuła, dobra gra aktorska, muzyka, wywołuje refleksje o tym jaki świat jest okrutny.
Za to do minusów zaliczę: Nie logiczne wątki np.zasięg pod ziemia, tlenu przy śnie by starczyło na ok.30min, a bohater zdążył bawić się zapalniczką i wywołać pożar, gasząc go garścią piasku, przewidywalne zakończenie no i na koniec przyczepie się do tego że bohater oświetla sobie trumnę zapalniczką a później stawia sobie na brzuchu jak by w ogóle nie była ciepła(a powinna być gorąca).
Przewidywalne zakończenie? To ja chyba inny film widziałem ;)
Tego filmu nie można było zrobić lepiej...
Zgadzam się choć znajdą się i minusy ale 2488 miejsce w rankingu to za mało dla takiego filmu, minimum pierwsze 500 jak dla mnie.
Człowiek zużywa 0.2m³ tlenu na godzinę. Trumna powiedzmy, że miała wymiary 1mx1mx2m=2m³ tak więc 2:0,2=10h. Gdy pierwszy raz odbierał komórkę była 18:12, czas miał do 21:00, czyli w trumnie był tylko 3h, czyli zostaje 7h zapasu. Ile zużywa tlenu zapalniczka, nie wiem, ale chyba nie znowu tak sporo. Oczywiście dochodzi do tego, że "się kotłował tam" - zużywał trochę więcej tlenu przez to - jak zawartość tlenu w powietrzu spada poniżej 10-12% następuje już niedotlenienie. Jednak jak najbardziej wydaje mi się możliwe przeżyć w tej trumnie przez 3h. Skąd takie bzdury, że we śnie tlenu starczyłoby na 30min?? Jeżeli podasz mi dokładniejsze wymiary trumny, dokładna ilość zużycia tlenu przy wysiłku przez człowieka oraz zużycie tlenu przez zapalniczkę to obliczymy, czy rzeczywiście miał, czy nie miał wystarczającą ilość tlenu ;P
Gdybyśmy wiedzieli jeszcze czy czasem nie puścił przy okazji 'brzydkiego bąka' to można byłoby obliczyć zawartości innych pierwiastków w powietrzu. A znając amerykanców to bardzo prawdopodobne, nawet w Iraku objadają się fastfoodem.
Nie ma co się czepiać, film błyskotliwy i świetnie się go ogląda ;)
Zresztą, to tylko film... Realizm 100% tylko w życiu i Erze.
chyba zapomniałeś że powietrze ma 20% tlenu- i wtedy już wyjdzie tylko 2h, a trumnę toś chyba za dużą zrobił :) ja bym założył 0,5mx0,5mx2m - i wtedy jak nic wychodzi ci to 30min podczas spokojnego oddychania( jak wiemy gość w filmie robił grilla i troszkę się męczył:) nie będę już mówił że dochodzi jeszcze kwestia zatrucia zbyt dużym stężeniem tlenku węgla we wdychanym powietrzu - ogólnie nie czepiam się w filmach brakiem realizmu no ale w tym filmie to za bardzo razi w oczy, może dlatego że 100% akcji polega na małych szczegółach- POLECAM "127 godzin" gdzie i realizm dużo lepszy i aktor zagrał o niebo lepiej.