Czołówka z nastrojową muzyką wprowadzająca nas w świat zimowej Kanady, ale ostrzega, że „tu nie będzie spokojnie, tu będzie się działo! A Ty widzu nie zasypiaj, bądź czujny”. Tak tkwić można w przekonaniu, że tu coś się wydarzy, ale w sumie jak długo można? Nie dzieje się nic! Klimatyczna muzyka i kilka ujęć, to jedyne co może się podobać! Reszta jest raczej oklepana. Jedno z takich ujęć to scena kiedy Matthew (Ryan Reynolds) z córką podjeżdża pod kawiarnię, żeby kupić ciasto i lody. Zaczyna się z pozoru niewinnie. W momencie gdy ojciec opusza samochód, udając się do sklepu widzimy uśmiechniętą dziewczynę, która czeka na tatę, który przyniesie jej obiecane lody czekoladowe. Następnie kamera opuszcza samochód i mamy powolne zbliżenie na okno sklepu, w tle słysząc rozmowę Matthew z kasjerką. Padający na pierwszym planie śnieg wraz z narastającym podkładem muzycznym smakują groźnie. Tak naprawdę to jedyne co udało mi się uchwycić z filmu.
Okazuje się, że córka zniknęła. Po latach dowiadujemy się, że jest zmuszana do zwabiania dzieci do kręgu. Jest jej twarzą. Pułapka na małe bezbronne dzieci, które posługują się internetem, nie znając czyhających w nim zagrożeń. A jak wiadomo, dzieci są szczere i dużo ciekawych rzeczy są w stanie powiedzieć nawet nieznajomym, a co dopiero sympatycznej Cass (Alexia Fast), która wydaję się być ich przyjaciółką z czatu.
Pogmatwana historia, która ukazuje także emocjonalne stany rodziców, którzy stracili córkę, a nikt nie jest w stanie im pomóc. Rola bohatera przypada Matthew, który nie współpracuje z policją, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce gdy nadarza się ku temu okazja. Natrafia na trop prowadzący do ludzi stojących za organizacją tajemniczego kręgu. Stosuje chwyt znany z najbardziej szpiegowskich filmów, umieszczając gps w telefonie komórkowym w samochodzie porywaczy, a dalej to formalność. Kryjówka ujawniona. Cass uratowana. Koniec!
Labirynt z 2013 roku to pierwsze co przychodzi mi na myśl po seansie. Bez polotu, z płytką intrygą nie wykorzystaną całkowicie, przewidywalny i pozbawiony kryminalnej układanki, która w thrillerach, jest krok po kroku odkrywana.