PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8774}

Polowanie na Czerwony Październik

The Hunt for Red October
1990
7,7 123 tys. ocen
7,7 10 1 123495
7,2 27 krytyków
Polowanie na Czerwony Październik
powrót do forum filmu Polowanie na Czerwony Październik

Nie macie wrazenia drodzy czytelnicy Toma C, że ów Pan z biegiem lat a właściwie to od początku był do bólu schematyczny, nie mówie że przewidywalny, ale schematyczny.
Otóż jego schemat jest w gruncie rzeczy nie bardzo skomplikowany, w jego książkach USA zawsze występuje w roli dobrego wujka strzegącego demokracji i światowego pokoju a brzydcy źli Rosjanie Japończycy Kolumbijiczycy niei cała masa innych nacjii i narodów w ten czy inny sposób dybie na ,,wolny świat".
A ludzie pracujący dla rzadu Stanów Zjednoczonych to grupa niezłomnych zawsze oddanych swojemu krajowi facetów mówiących często gęsto sloganami wychwalającymi wszystko co w Ameryce jes cool.
99,9 postaci stworzonych przez Toma C. to kompetętni fachowcy znający się na swojej robocie z poświęceniem strzegący podstawowych wartości.
Ci szlacetni do bólu bardzo fajni ,,kolesie" co i raz walczą z piętrzącymi się na świecie kryzysami i zawsze wygrywają.
Dajmy na to Kora Południowa i Północna tam również postacie Pana C były obecne również walczyły o światowy pokój itp, natomiast autor ani słowem nie wspomniał że to właśnie USA miało lwią część udziału w podzieleniu Korei w latach 50 i to w dużej części Stany odpowiadają za to że Kora Północnaa jest jak jest ( czyli jest groźna)
Natomiast według Toma Ameryka nie popełnia znaczących błędów, które ważą później na losach śwat popełniają je wszyscy tylko nie Wujasze Sam.
Któremu zawsze wszystko się udaje jak się patrzy.
Reasumując książki TC są bogate w szczegóły i dobrze są realistyczne do pewnego stopnia jednak jednocześnie schematyczne (schemat zamieściłem wyżej)
Do tego autor się chyba starzeje lub ma wyraźny twórczy dołek ponieważ jego ostatnie książki zeszły poniżej pewnego charakterystycznego dla niego poziomu.
Jak dla mnie ostatnią trzymającą poziom powieścią TC był ,,Dekret"
Tak więc zapraszam tych co czytali książki Toma do wymiany poglądów ponieważ nie znalazłem żadnego polskiego forum o powieściach TC zdecydowałem się na publikacje moich uwag tutaj
Pozdrawiam i zapraszan fanów do dyskusji

ocenił(a) film na 9
borewicz68

Masz sporo racji. A nawet całą rację. To prawda: Clancy jest do bólu schematyczny i przewidywalny. Do tego stopnia nawet, że kilka lat temu natrafiłem w Internecie na mały, zabawny skrypt o nazwie "Tom Clancy Plot Generator" (http://www.insaneclown.nl/clancy_generator.php), w którym wybierało się kilka parametrów (główny bohater, strony konfliktu, punkt zapalny, etc) i otrzymywało w wyniku bardzo wiarygodne streszczenie. Najbardziej jednak irytuje mnie jednak totalna ignorancja Clancy'ego w sprawie radzieckiego wywiadu. Od razu widać, że facet coś tam usłyszał, coś tam przeczytał, ale większego pojęcia o tym nie ma. I tak dla TC wywiad radziecki do w 95% KGB, a gdy już pojawia się GRU, to tam gdzie nie powinno (vide "Czerwony Październik).

Prawda jest jednak taka, że my lubimy takie przewidywalne, ale napisane lekkim piórem powieści. Pamiętam, jak połknąłem w kilka dni dwa opasłe tomiszcze "Tęczy Sześć" jako 13-latek. ;)

borewicz68

Zgadzam sie z tym wszystkim ale trzeba przyznac ze czyta sie to swietnie

ocenił(a) film na 9
borewicz68

Jest to pisarz zdecydowanie kultowy ;]
Książki czyta się znakomicie. Ostatnio sięgnąłem po Kolekcjonera i Operacje Barrakuda. Muszę przyznać, że Tom mnie zaskoczył. Owszem jest schematyczny, bo zawsze kończy się to tak jak byśmy chcieli... dobrze.
Jednak intryga jest cholernie wciągająca, akcja fajnie prowadzona a książki nie pozwalają się oderwać.

Polecam wam Operacje Barrakuda. Myślałem, ze na podstawie gry zrobi coś gorszego. A jednak się nie zawiodłem