Słuchaj no ty ciepła klucho z miasta, dlaczego nie rozumiesz problemu tego filmu? Otóż, napiszę ci w skrócie;że wlatach 30-tych XX w. w Australii panowało coś takiego jak polityka "białej Australii" to znaczy ,że rdzennych Australijczyków (Aborygenów)chciano wykorzenić z ich kultury i tożsamości. A czy dziewczynki przeżyłyby taką tułaczkę? Wierz mi,że tak. Wyobraź sobie,że kilkuletnie aborygeńskie dzieci potrafią znaleźć wodę w takich warunkach,a pozatym każde z nich zna ok. tysiąca roślin i zna zastosowanie każdej z nich o czym ty chłopaczku z miasta nie masz bladego pojęcia.