Włodek (Zygmunt Malanowicz), usunięty po pięciu semestrach żonaty student rusycystyki, pracuje w bibliotece. Pewnego wieczoru zmęczony atmosferą panującą w domu, wychodzi pod pretekstem kupna papierosów. Włócząc się bez celu po mieście, przypadkowo trafia do klubu, gdzie poznaje studentkę polonistyki Irenę (Małgorzata Braunek). Młoda dziewczyna wydaje się zafascynowana Włodkiem i postanawia wylansować go na tłumacza literatury rosyjskiej.
Dopiero wczoraj miałem okazję zapoznać się z tym filmem i muszę przyznać, że wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest to z pewnością jeden z tych filmów, których polska kinematografia nie powinna się wstydzić.
Aż przykro patrzeć na niektóre współczesne polskie komedie, których poziom nawet nie jest zbliżony... więcej
Po pierwsze to jedne z najbardziej "niewajdowskich" filmów Wajdy. Bardzo ciekawa narracja, choć może nieco widza irytować. Przede wszystkim to film o takiej ludzkiej skłonności do bycia toksycznym i podporządkowywania sobie innych, czasami w celu walki z własnymi kompleksami i problemami....