PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=338318}
7,9 34 199
ocen
7,9 10 1 34199
7,3 18
ocen krytyków
Pora umierać
powrót do forum filmu Pora umierać

?Pora umierać? to film przewrotny. Rzecz o starości, odchodzeniu, zapomnieniu, samotności. Wszystkim tym, co wydaje się brzydkie i odpychające, i tak zazwyczaj jest przez filmowców ukazywane. Tymczasem w ujęciu Danuty Szaflarskiej staje się czystym pięknem. Wszystko wokół granej przez nią bohaterki wydaje się szpetne, pozbawione klasy i zasad. A jednak to nie ona jest intruzem w świecie młodych, przeciwnie - na tle jej kruchej urody, delikatności i gracji inni wydają się jakby spotworniali. Ona jedna na swoim miejscu jest jedynym właściwym elementem tego świata. Tą rolą 92-letnia aktorka udowodniła, że nie ma dla niej roli nie do zagrania. W film o żegnaniu się z życiem tchnęła więcej energii, niż można znaleźć w niejednej afirmującej życie opowieści.

Dorota Kędzierzawska z myślą o Danucie Szaflarskiej napisała historię Anieli - starszej właścicielki niegdyś pięknej, dziś sypiącej się, drewnianej willi. Poznajemy ją, kiedy, po wielu latach spełnia się jej marzenie - pozbywa się ostatniego dokwaterowanego po wojnie lokatora. Nareszcie znów jest panią w swoim domu. Niestety długo oczekiwana wolność nie przynosi satysfakcji - syn (Krzysztof Globisz) nie chce zająć się remontem domu ani wprowadzić się do niego z żoną i córką. W dodatku wchodzi w konszachty z nowobogackim sąsiadem, który chce odkupić willę Anieli, a ją samą namawia na sprawienie sobie ?ładnej kawalereczki?.

Poznając bohaterkę Szaflarskiej, wyruszamy na wycieczkę do świata, którego na próżno już szukać. Odległej od naszych czasów przestrzeni, w której przechowuje się w szafie sukienkę z pierwszej randki, biżuterię ukrywa się w skrytce pod podłogą, a herbatę pija się wyłącznie z filiżanki. Człowiek rodzi się i umiera w tym samym łóżku. Zamknięty cykl życia ma sens. A znakomite czarno-białe zdjęcia Artura Reinharta powodują, że zaczynamy bardzo tęsknić do tamtego świata.

Dla Danuty Szaflarskiej rola w ?Pora umierać? jest jak spełnienie marzeń Normy Desmond z ?Bulwaru zachodzącego słońca?. Po filmowej karierze w zaraz powojennym kinie Szaflarska zniknęła z ekranu na długie lata. Kino nie miało na nią pomysłu, nie obsadzało jej w eksponowanych rolach. Kędzierzawska udowodniła, że pragnienie kina Normy Desmond może się ziścić, że można było z talentem napisać rolę dla wielkiej gwiazdy i pozwolić jej jeszcze raz rozkwitnąć. W ?Pora umierać? Kędzierzawska ustawia obiektyw na swoją bohaterkę i nie pozwala jej ani na chwilę wyjść z kadru. Śledzimy jej rozmowy i kłótnie z psem. Podziwiamy elegancję i dystans. połączone z uroczą złośliwością i niemal prostackimi seansami podglądania sąsiadów przez lornetkę teatralną.

?Pora umierać? to film poruszający, ale nie przygnębiający. Trudno na nim nie uronić łzy, ale nie wychodzi się z niego ze smutkiem. Przeciwnie, zaskakująco często bywa pogodny, wręcz zabawny. A Aniela puszczając do nas oczko między wierszami, mówi sobie mrożkowskie: ?babcia na katafalk?.

8,5/10

ocenił(a) film na 6
Sheldrake

Fantastyczna recenzja! Ujmuje całą istotę filmu. Ja za największy plus tej produkcji uznaję piękne zdjęcia i scenografię - wszystko to tworzy iście poetycki klimat (zwłaszcza scena w deszczu czy na huśtawce).

ScarlettElvie

Ja widziałem panią Szaflarską na żywo:).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones