Co prawda od początku do samego końca scenariusz był znany, widz raczej nie był zaskoczony przebiegiem akcji, ale właśnie ta akcja, sprawiła, że film oglądało się całkiem przyjemnie. Nie była to kolejna wersja Titanica (absolutnie nie!) - nie tylko pod względem czasu trwania filmu. Polecam tym, którzy mają ochotę na ogromną masę żelaztwa w niezmierzonej wodzie:), ale nie tylko.
Ps. Odechciało mi się raz na zawsze pływania eksluzywnymi statkami :)