Posejdon

Poseidon
2006
6,1 33 tys. ocen
6,1 10 1 32633
4,3 12 krytyków
Posejdon
powrót do forum filmu Posejdon

yo! ;] wpisujcie prosze jak w temacie

ja osobiscie upodobalem sobie fragment jak postac grana przez russela wciska guziczek pod woda, wlasnie sie zastanawiam czy on to zrobil resztkami swiadomosci czy woda go zniosla, btw swietnie wygladalo jak sie topil tak jakby mu sie powietrze odbijalo, tak wiem ze to prozaiczne ale mnie sie podobalo

Kontrahent

hyhy no ja sie z tego niezle brechtalam;D chociaz moze nie powinnam,bo co jest smiesznego w tym,ze czlowiek sie topi...ale to bylo tak zalosne i sztuczne,ze nie moglam wytrzymac:]

ocenił(a) film na 4
pamesia

Ojej, no naprawdę było tego dużo..baaardzo dużo.
Ale najbardziej denne było to to kiedy przechodzili przez ten tunelik wentylacyjny i na końcu zastały ich kraty z dwoma przykręconymi "śrubeczkami" które odkręcili jakimś wisiorkiem. Wystarzczyło tylko raz przekręcić żeby wyskoczyły na zawołanie
Jezu, to bałbym się płynąć takim statkiem na którym wsyzstko jest tak lipnie zrobione. Ten filmik jest tak przewidywalny że aż strach. Jakieś durne eksplozje na mostku niewiadomo skąd. Śruba statku wysysa wszystkich jak z samolotu, a kapitan miał chyba banie z fizyki, zresztą podobnie jak scenarzyści :DDD

ocenił(a) film na 7
BladeMaster

żałosna podróbka Titanica, jak dla mnie ten film był beznadziejny. Statek pływający dnem do góry, w którym śruby pracują do samego końca to chyba lekkie przegięcie.

mate21

Wszystko w tym filmie było żałosne i śmieszne.

Mierzwiak

a mnie najbardziej podobal sie czerwony pontonik na koniec:Dpewnie ktos wczesniej wyplynol i im go nadmuchal:D

BladeMaster

To nie są śruby statku tylko ster strumieniowy.
A śruby w kanałach są na sprężynach by sie nie odkręcały

Kontrahent

Mi sie podobalo jak koles ni stad ni z owąd sobie skacze z wezem gasniczym 15 metrow w dol do wody i to prosto w plomienie. Nie wiedzac oczywiscie co go czeka pod woda (czy sobie zlamie kark czy nie). Fajne jest jeszcze jak sobie wszyscy nurkuja na takim dlugim bezdechu i to z otwartymi oczami. Ja osobiscie nie raz nurkowalem w wodach atlantyku i uwiezcie mi ze nie da sie tego zrobic bez maski poniewaz woda jest za slona i strasznie pali w oczy. No i oczywiscie kultowym momentem tego filmu chyba sie stanie taniec topielca w wykonaniu Russela. I jeczcze to ze wszystko sie dzieje na ostatnia chwile (zatoniecie statku zaraz po ich wydostaniu sie z niego i te helikoptery tak szybko sie pojawiaja zaraz po wystrzeleniu racy i wiele innych...)