Jezeli chodzi o filmy z gatunku katastroficzne to "Posejdon" po prostu jest swietny.I basta.
Zgadzam sie. "Posejdon" to chyba jedyny film katastroficzny, który naprawdę mi sie spodobał. Myślałem, że będzie to coś typu "Tytanic" (którego osobiście nie lubie), jednak myliłem sie. "Posejdon" jak dla mnie jest dużo lepszy niż wspomniany "Tytanic". Ten film polecam wszystkim.
Dopisuje się do listy. Również uważam że pomimo kilku błędów (min. skok z 20 metrów do wody z żelastwem) film bardzo udany i mnie akurat trzymał w napięciu (podkreślam że lubie takie filmy oraz oglądałem go w nalerzytych warunkach czyli TV Plazmowy 50' oraz kino domowe z odpowiednią regulacją dźwięku:). Odemnie mocne 8/10. Polecam obejrzenia wszystkim lubiącym filmy katastroficzne.
I co w nim takiego. Nezbyt udany klon Titanica. Fabuła bez specialnego polotu, średniej jakości efekty specialne, głupie teksty bochaterów w stylu: "te statki nie były zaprojektowane na to by długo się utrzymywać do góry dnem"
...albo ten głupi Lary co pieprzy jak to trzeba pchnąć,
...a tekst blondasa mnie dobil: "lepiej mi sie pracuje w pojedynke"
Co on jest Brudny Harry :)