No i jak zwykle premiera w Polscee jest opóźniona prawie o miesiąc w stosunku do światowej ....
Zgadzam się całkowicie z przedmówcą :) Polska znowu krajem B..po raz milionowy. A póżnies się dziwią że niektórzy kupują piraty..hmmm
Cieszmy się, ze chociaz tylko o miesiac... wiekszosc filmow jest u nas 2-3 miesiace pozniej, a i nawet pol roku albo 10 miesiecy. Wiec jeszcze nie jest tak zle ;)