Jak przypuszczałem słaby, nawet powiedziałbym głupi, że aż przeciętny. Bohaterowie więcej przebywają pod wodą niz nad przedzierając sie przez przeszkody - nosz kurna normalnie rekord świata (scenarzysta nie miał zbyt dużo roboty hehe). Przyznam w 100% (jak nie jeden), że stara wersja "kładzie" na łopatki ten wysokobudżetowy tandetny kicz. Chociaż był jeden plus...Fergie z Black Eyed Piece w końcu się utopiła:)