Under the skin wreszcie doczekalo sie nastepcy. Swietny gesty klimat z lekka psychodela. Koncowka gorsza, ale nie ujmuje reszcie
chyba ta psychodela to jeden z niewielu plusów tej produkcji. niezły ale zeby szał?
Już myślałem, że nie żyje. A tu przeżył, wybili mu oko, ciężko poranili, ale żyje. To zamach na tradycję....
Sorry ale do Under the skin wiele mu brakuje, co nie zmienia faktu że, jest to produkcja dobra, ma klimat niepokoju, mocne sceny gore, zdecydowanie dla ludzi którzy widzieli sporo w gatunku s.f. w mroczniejszym wydaniu przyszłości.