z którymi mam problem. Całościowo jest to szajs niesamowity, a w tym szajsie mamy całkiem sympatyczną, 'ekumeniczną' rolę Sorbo i wątek indiański (Odżibwe), który zachęca do dalszego grzebania. Jak ktoś oglądał 'Kamienny krąg' z Catherine Deneuve, to lekko w tę stronę. Ale film Catherine mniej tandetnie wyszedł. Plus za scenę z koloratką u Sorbo - stary spryciarz ;)