Nie mam wielkich wymagań co do filmów.Lubie poprostu obejrzec film pośmiać sie przestraszyc itd. wyciagnac jakiś morał błachy lub błachy mniej lub jakiś całkiem z kosmosu który zmienia moje życie.W tym filmie jak w żadnym innym nie dotrwałem do końca,nie pamiętam żebym ostatnio wyłączył film w połowie.Zdarza mi się to...

wali po głowie. Nie, to naprawdę nie remake 'Potwora z Czarnej Laguny' ;)

Sorbo gra pastora - dla fabuły ma to niejakie znaczenie.

z którymi mam problem. Całościowo jest to szajs niesamowity, a w tym szajsie mamy całkiem sympatyczną, 'ekumeniczną' rolę Sorbo i wątek indiański (Odżibwe), który zachęca do dalszego grzebania. Jak ktoś oglądał 'Kamienny krąg' z Catherine Deneuve, to lekko w tę stronę. Ale film Catherine mniej tandetnie wyszedł. Plus...

w wersji rosyjskiej.

1 bo mniej nie można dać i +1 za Kevina Sorbo, bo śmiesznie wyglądało. Film to nieporozumienie, ale obejrzałem wszystkie filmy puszczone przez TVP w owym czasie w tym paśmie, bo filmy gniotły xD

Film dziś na filmowej jedynce...
ZNowu jakis shit...