PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99771}

Power Rangers Turbo

Turbo: A Power Rangers Movie
4,7 1 288
ocen
4,7 10 1 1288
Power Rangers Turbo
powrót do forum filmu Power Rangers Turbo

co jak co

ocenił(a) film na 5

ale seria Turbo byla jedna z lepszych w tej "super" opowiesci. I jedna z ostatnich

ocenił(a) film na 2
Adamo

"Jedna z lepszych"? Turbo to była właśnie najgłupsza seria Power Rangers. Miała najwięcej absurdów. Nie to, żeby pozostałe serie nie miały absurdów, ale Turbo ma ich zdecydowanie najwięcej. M.in.:

- wojownicy zupełnie bez powodu, bez uzasadnienia zmieniają moce Zeo na moce Turbo. Wcześniej zyskiwali nowe moce z powodu utraty dotychczasowych, a tutaj nie utracili mocy Zeo, więc nie było powodu, by zmieniali je na Turbo.

- Justin podczas transformacji rośnie, żeby być równy wzrostem z pozostałymi.

- w jednym z odcinków Justin zostaje ugryziony przez mrówkę i przez to staje się sto razy silniejszy, czyli może unieść ciężar 50 razy większy od niego samego, jak mrówka. Przecież ugryzienie przez mrówkę tego nie powoduje, to kompletna bzdura zoologiczna i biologiczna. Tak samo to, że przez ugryzienie przez mrówkę Justin nie może się transformować.

- Elgar zmienia Mięśniaka i Czachę w małpy, zupełnie bez powodu, nic w ten sposób nie zyskując. To chyba tylko dla wymuszonego efektu komediowego.

- Zordon wraca na rodzinną planetę, do rodziny, mimo że wcześniej ani razu nie wspominano, że miał jakąś rodzinę, a na Ziemi był przez ponad sto lat (już w czasach Dzikiego Zachodu). Przecież Zordon był mentorem Power Rangers, więc głupie było opuszczanie ich na zawsze.

- Trójka wojowników musiała przekazać moce innym tego samego dnia i o tej samej godzinie z powodu osiągnięcia określonego wieku, po którym moce miały zniknąć. Przecież oni na pewno nie urodzili się tego samego dnia i o tej samej godzinie, więc nie było powodu, żeby musieli przekazywać moce w tym samym momencie i się śpieszyć (a Alfa mówił, że muszą się śpieszyć, bo mają już bardzo niewiele czasu).

- Kwestia Rocky'ego - jakim cudem ten dzieciak Justin mógł być lepszym wojownikiem niż on? Nie mógł być tak dobrze wyszkolony, bo był na to za młody.

- Wreszcie sama Divatox miała słabsze pomysły niż jej poprzednicy.

Nie licząc już absurdów wspólnych dla całego serialu, jak wspomniane okrzyki podczas zadawania ciosów i taki sam schemat prawie wszystkich odcinków. Albo to, że jedynymi obrońcami Ziemi przed "tymi złymi" z kosmosu są Power Rangers, a nie żołnierze i komandosi dysponujący bronią atomową, czołgami, transporterami opancerzonymi, wyrzutniami rakiet, bombowcami, myśliwcami, bronią chemiczną i biologiczną i w ogóle całym arsenałem, którym dysponują światowe mocarstwa. Dlaczego "ci źli" z kosmosu w ogóle nie próbują podbić Ziemi niszcząc arsenały broni należącej do armii wszystkich krajów świata.

A film "Power Rangers Turbo" wbrew tytułowi jest strasznie powolny - bardzo mało akcji, a wojownicy walczą w swoich kostiumach dopiero pod koniec filmu. W połowie filmu, w centrum dowodzenia, zaraz po otrzymaniu mocy Turbo też się transformują, ale zaraz potem wracają do dawnej postaci, czyli w sumie niepotrzebnie się transformują.

A Kimberly i Jason co chwila potrzebują pomocy - mimo że byli kiedyś wojownikami mocy, to w "Turbo" nawet prymitywni ludzie z kijami to dla nich przeciwnicy nie do pokonania.
W dodatku ten Larigot wygląda tragicznie.

ocenił(a) film na 5
Trojden

Rozpisałeś się, ale jeśli patrzeć na Power Rangers pod kątek logiki i mądrości to próżno jej tam szukać. Serial miał przede wszystkim podobać się dzieciom a nie kazał im szukać zależności i pytań po odcinku dlaczego te moce a nie tamte :)

BTW. Odpisuje po 8 latach, kupa czasu :)

ocenił(a) film na 2
Adamo

No w sumie prawda, ale jak dla mnie Divatox i jej ekipa była mniej ciekawa niż poprzednicy i miała mniej rozbudowane plany. Gdy przeciwnikami byli Rita i Zedd, a później Mondo i Machina, to było ciekawie, a serial miał swój klimat, atmosferę, urok i zdolność budowania napięcia. Seria Turbo nie miała w sobie "tego czegoś". Tylko kilka ostatnie odcinków serii wydało mi się ciekawe. Poprzednie serie miały więcej odcinków podwójnych i potrójnych. Poza tym tak się przyzwyczaiłem do Tommy'ego, Adama i Rocky'ego, że żal było przestać śledzić ich losy i nie dowiadywać się, co działo się z nimi dalej.

ocenił(a) film na 5
Trojden

a no żal było ale pomyśl sobie jaki szajs teraz puszczają, chyba na Cartoon Network nowe lecą

ocenił(a) film na 2
Adamo

Ostatnią serią, jaką widziałem, było "Power Rangers in Space". Na tym skończył się serial. Potem była już najwyżej kradzież tytułu, bo co to za Power Rangers bez Zordona?

ocenił(a) film na 5
Trojden

Dokładnie, dalsze serie sie nie umywają do tych :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones