Jeden z moich ulubionych filmów. Mogę go oglądać w nieskończoność. O wiele lepszy od jedynki, wogóle najlepszy ze wszystkich części. Ten jego mroczny klimacik tak wciąga, że nie wiem. Plus oczywiście wspaniała muzyka Elfmana. Do tego oczywiście piękna i zabójcza Michelle Pfeiffer, oraz obrzydliwy Danny DeVito. Po prostu doskonały film.