Batmany burtona są tak dobre jak Spider-Many raimiego.i śmiało mozna te oddzielne filmy do siebie porównac bo oba są rewelacyjne.
stawianei Batmanów Burtona obok Spidermanów Raimiego jest obrazą dla tych pierwszych :P
Niby tak, ale coś ustalmy
"Batmany" Burtona - to nowatorskie kino XX wieku
a "Spider-many" Raimiego - to nowatorskie kino XXI wieku
tak jest.zgadzam sie z przedmówcą oraz i załozycielem tematu.bo jednak Batmana charakteryzuje ponurośc,ciemnośc a Spidermnana kolory i humor to jednak mają coś wspólnego ze sobą.i uważam że można je porównac bez żadnej obrazy bo oba te filmy to kino ambitne i na wysokim poziomie.
"Spider-many" Raimiego - to nowatorskie kino XXI wieku"
Hahahahahah...
W tych filmach nie ma absolutnie nic nowatorskiego, są za to góra przeciętne i próba przyrównywania do nich dwóch pierwszych Batmanów jest zwyczajną obrazą dla Burtona.
Swoje nierzetelne kłamstwa wciskaj gdzie indziej, a nie pisz bzdur na publicznym blogu.
słuchajno... to że tak muwisz to jest obraza ale dla Pajączka.to ty obrażasz Spidermana bo twierdzisz że niemożna go porównac do pierwszych Batmanów.mów cochcesz ale Spiderman itak jest na równi z Batmanami Burtona (powinieneś sie cieszyc że lubie też Batmana).i więcej prosze nieobrażac tego bohatera-najważniejszego zresztą w komiksie Marvel bo jest on jak batman w DC już kultowy.poza tym pierwsze 2 Spidermany Raimiego są na wysokim poziomie i niemożna sie ztym niezgodzic,Spidermany są najlepszą ekranizacją komiksu podobnie jak pierwsze Batmany więc niepodskakuj.
"mów cochcesz ale Spiderman itak jest na równi z Batmanami Burtona"
Może dla nastolatków i kilkulatków.
"(powinieneś sie cieszyc że lubie też Batmana)."
LOL a co mi z tego że go lubisz?
"poza tym pierwsze 2 Spidermany Raimiego są na wysokim poziomie i niemożna sie ztym niezgodzic,Spidermany są najlepszą ekranizacją komiksu podobnie jak pierwsze Batmany więc niepodskakuj."
hehehehehehehehhehehehe
Lubię Spidermany (nawet trójkę choć najmn iej) ale jeśli Batmanom Burtona daję 10/10 to Spider Man ma u mnie 7/10, dwójka może 8 i tyle. MOIM ZDANIEM Raimiemu do Burtona daleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeko i tyle.
daleko?? chłopie to ty chyba niewiesz co Raimi ma w dorobku. kultową już sagę Evil Dead, Dark Man, chocby dobry Dotyk Przeznaczenia i wiele innych udanych filmów.on poprostu wie jak reżyserowac i można go śmiało porównac do Burtona.poza tym Spiderman wyszedł mu idealnie,w końcu pierwsza częśc miała 2 nominacje do oscara.
"Spiderman wyszedł mu idealnie,w końcu pierwsza częśc miała 2 nominacje do oscara."
Jakby był taki idealny to by miał oscary a nie nominacje. Poza tym idealny nie był bo Goblin wyglądał jak uciekinier z Power Rangers, krótko mówiąc był tandetny jak mało co (goblin, nie film) , na szczęscie doc Ock w dwójce był już dużo lepiej zrobiony.
Goblin był akurat dobrym czarnym charakterem i ta jego ohydna plastikowa maska pasowała do jego osoby,przede wszystkim głosu.może ruchy miał ala Power Rangers ale tobył właśnie Zielony Goblin przeniesiony na film do czasów współczesnych,dlatego miał taki strój.pozatym był bardziej przerażający niż ten komiksowy.a Doc Ock w moim odczuciu był słabszy jeśli chodzi o siłe i inteligencje.
Zgadzam się - to świetny film tak samo jak rocznik 1992. Ten klimat i tamte czasy już nie wrócą...
Wiesz, gdybym chciał porównywać Spider-mana z Batmanem Burtona, to bym o tym wspomniał...
Oboje różni ponad 10 lat, więc porównywanie nie ma sensu.
Spider-man Raimiego, jest kinem nowatorskim, gdyż nie stawia wyłącznie na efekty, jak współczesne adaptacje komiksów. Jest kolorowo, nie mrocznie, tutaj przybliża się nam bohatera. No i najważniejsze, to drugi po Batmanie, najsławniejszy bohater komiksowy, niżej są już tylko X-Meni. Więc cóż... chcąc nie chcąc wiele ludzi będzie się zbierało na porównania, czego ja oczywiście nie robię ze względu na przedział czasowy. Ale za to oba tytuły łączy po części wizja reżysera.
Pozdrawiam!
Gwoli ścisłości, moja wypowiedź odnosiła się do samego Batmana, a nie Spidermana. Nie zamierzam porównywać tych 2 filmów bo to chyba mija się z celem. Zresztą zgadzam się z Twoją wypowiedzią. :)
"No i najważniejsze, to drugi po Batmanie, najsławniejszy bohater komiksowy, niżej są już tylko X-Meni."
Ktoś tu zapomina o Supermanie.