Przegadany, przekombinowany, pozbawiony dramaturgii, logiki. Senna dłużyzna bez suspensu, bez zaskoczenia. Jedyne co jest naprawdę warte zapamiętania to muzyka i kilka kadrów. Unikać! Zaoszczędzicie ponad dwie godziny życia. Reżyser powinien zająć się naprawdzę czymś innym, bo jest narracyjnym beztalenciem.
Film trwa prawie 2 godziny i nie ma za wiele sensu. To znowu jakieś ambitne kino z metaforami i innymi bzdetami. Nie można było zrobić po prostu filmu sensacyjnego albo horroru? Nie, muszą być metafory, onomatopeje i co autor wiersza miał na myśli. Co to k**a - lekcja j. polskiego??