narazie widzialam tylko 3 Jego filmy,ale jakos nie pasuje mi klimat Jego filmow.Poza tym
ten film to komedia?Ani razu sie nie usmiechnelam,nie ma ani jednej zabawnej sceny.
może po prostu nie rozumiesz jego filmów. Jak się nie podoba, to nie oglądaj. Allen jest specyficzny i ma ciekawe poglądy.
filmy rozumiem.Ale tak w ogole to troche irytyje mnie fakt , ze sam sie rozwodzil i dlatego watek nie szczesliwego zwiazku ciagle sie przewija w Jego filmach.Dziwne , ale jakos mnie to denerwuje i czuje sie tak jakbym ogladala Jego zycie ogladajac Jego filmy.Jego poglady tez nie wszystkie mi pasuja i wyobrazenie o ludziach i ich zachowaniach.Czuje sie tak jakby kierowal sie stereotypami ukazujac dane postacie i sytuacje i mi sie to wydaje strasznie sztuczne.
Hmm... to zależy od punktu widzenia. Mnie tam w sumie podoba się jego krytykowanie zachowań ludzkich itp. Ma całkowicie inne poglądy niż większość społeczeństwa i zauważa to, co dla większości niezauważalne. Często porusza sprawy banalne, ale ważne. Coś co na pozór jest logiczne, a tak naprawdę nie potrafimy o nich nic powiedzieć. Nie widziałam zbyt wielu jego filmów i właściwie to miałam styczność tylko z nowszymi produkcjami, więc nie potrafię określić jak jego praca zmieniała się z czasem.
Nie czytam o życiu prywatnym gwiazd dlatego nie mam tego problemu co ty. Odwoływanie się do własnych przeżyć chyba jest bardzo pomocne w realizowaniu filmów i jest wtedy bardziej prawdziwe.
wlasnie wszystko zalezy od punktu widzenia.Mi sie nie podoba sposob w jaki krytykuje ludzkie zachowania i na dodatek stara sie ukazac ze tylko jego myslenie jest sluszne.Zamierzam obejrzec Jego starsze filmy,zeby zobaczyc jak tworzyl wczesniej i byc moze sie do Niego przekonam.Poki co wydaje mi sie strasznie nie szczesliwym czlowiekem wbrew pozorom.
Nie trzeba czytac o Jego zyciu prywatnym zeby sie zorientowac, ze watek nieszczesliwych zwiazkow ciagle sie przewija.Dlatego tez przeczytalam troche o jego zyciu prywatnym i juz wiem skad ten pesymizm w Jego filmach,jesli chodzi o zwiazki.
nie zgodzę się z tym. On wcale nie narzuca swojego zdania. A nieszczęśliwe związki są nieodzowną częścią życia, więc nie widzę tu nic nadzwyczajnego. Allen pokazuje jak błahymi sprawami ludzie się zajmują i wyciąga na wierzch ich głupiutkie problemy, marzenia i cele.Jeśli wątek nieszczęśliwych związków się nie podoba to możesz oglądać komedie romantyczne.
jak chcesz poogladac filmy z happy endem i szczesliwa miloscia to za filmy Allena sie nie bierz, to jest w jego filmach najlepsze, sa inne niz cala reszta filmow, gdzie juz na poczatku wiadomo jak to wszystko sie skonczy
wlasnie Jego wszystkie filmy sa prawie identyczne.Myslalam biorac sie za jego kolejny film,ze moze tym razem bedzie inaczej.Coz moze faktycznie Jego filmy nie sa dla mnie.
Sama powiedziałaś, że widziałaś 3 filmy Allena. Skąd zatem stwierdzenie, że "Jego wszystkie filmy sa prawie identyczne" ?
Moge napisac ze wszystkie kobietki zachowuja sie dosłownie tak samo ten sam gust te same zainteresowania i ten same problemy ze zrozumieniem czegos choć jest choc troche bardziej skomlikowane jak np pilot do telewizora :) Mozna napisac ze to sie juz robi nudne :)
Komedia romantyczna to ich jedyny gatunek nawet jak nią nie jest to szukają jej w kazdym filmie. :)
Allen nierobi filmu dla idoli Dody elektrody nie musi najlepsi aktorzy biją sie o najmniejsza role w jego filmie.Proponuje poszukac cos w stylu " Niewolnica Isaura" Napewno bedziesz zadowolona :)
hej! wypraszam sobie! Nie można uogólniać! Też jestem dziewczyną i uwielbiam filmy Allena bo mając to coś. Warto stwierdzić, że założycielka tematu bardzo słabo ocenia "Pult Fiction", więc to coś o niej świadczy.
Allen robi filmy o sexie dlatego kobiety go nierozumieja .A ty rozumiesz jego fimy to pewnie jestes pierwsza i jedyna :)
nie powinnam wypowiadać się na temat Twojego charakteru nie znając Cię, ale po Twojej wypowiedzi mogę powiedzieć jedno: jesteś GŁUPI ;)))) współczuje, bo najwyraźniej nie poznałeś w życiu żadnej inteligentnej kobiety, a jest ich wiele, gdzie się uchowałeś szowinisto?
nie powinnam wypowiadać się na temat Twojego charakteru nie znając Cię, ale po Twojej wypowiedzi mogę powiedzieć jedno: jesteś uogólniającym szowinistą. Jak możesz pisać takie rzeczy, stwierdzam, że uważasz się za wielkiego znawcę kina, przy filmach, które obejrzałeś. Sprawdziłam i jest kolego słabo :)
Allen ma inne spojrzenie na sprawy codzienne, rzeczy które nas wszystkich dotyczą, a o których codziennie się nie rozmawia. I nie zgodzę się, że jego filmy są tylko o seksie. Ale tak, większość kobiet uważa go za zboczeńca. Kobiety wstydzą się gadać o takich sprawach na forum i nie lubią seksistowskich haseł. Tak naprawdę nie trzeba tego brać na poważnie a raczej śmiać się z tego wszystkiego ;) Ja uważam go za geniusza, a to że feministką się nie podoba, to trudno.
"Ale tak, większość kobiet uważa go za zboczeńca" - skąd takie przekonanie? Są jakieś badania na ten temat?
"a to że feministką się nie podoba, to trudno."
J.w., czyli dlaczego tak sądzisz? Jeśli już pokusić się o jakieś generalizacje, to powiedziałabym, że jest wręcz przeciwnie, bo Allen nie portretuje kobiety ani jako dziwki, ani jako świętej. Nie stawia jej głupio na piedestale (co jest często zakamuflowaną formą protekcjonalizmu), ani nie spluwa z pogardą, mając za gatunek pośledniejszy od mężczyzny. Jeśli się ze swoich bohaterów naśmiewa lub wtłacza ich w ramy archetypów, to po równo dostaje się obu płciom.
nie ma badań, ale zawsze na pytanie "co myślisz o twórczości Allena?" dostaję odpowiedź, że to skończony zbok i tyle.
Ależ ja wiem, że on ich tak nie przedstawia, ale wiele kobiet uważa, że jak sex, to gdzieś tam będzie je to obrażało i oglądanie tych filmów jest poniżej godności kobiety. Oczywiście nie mówię, ze tak jest ze wszystkimi i posługuję się opiniami, które najczęściej słyszę. Ja tego nie rozumiem i nie zgadzam się z takim myśleniem.
No cóż, widocznie obracamy się w różnych środowiskach, bo ja i sporo moich koleżanek Allena wręcz ubóstwiamy.
najwidoczniej. Ludzie często w dzisiejszym świecie, nie chcą tak bardzo zagłębiać się w sprawy banalne. Nie lubią jego poglądów itp.
http://kwejk.pl/obrazek/22265-5657026ace9f6943338c796fb273368a..gif?back=1214&id =1
Tak a'propos tej rozmowy...
trzeba się śmiać bo kreci komedie tego najnowszego nie widziałem bo dystrybutorzy wolą sprowadzać romansidła dla kobietek i na podobnym poziomie dla reszty dlatego żenujący rok spóźnienia aż dziwne że nas taki zaszczyt kopnął i trafił do kin w Polsce ale już same urywki filmu były śmieszne wiec na pewno film będzie dobry podobnie jak wcześniejsze.