PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=495847}

Pozwól mi wejść

Let Me In
6,2 32 518
ocen
6,2 10 1 32518
6,4 5
ocen krytyków
Pozwól mi wejść
powrót do forum filmu Pozwól mi wejść

Mało kto wie, że na przełomie 2010/2011 nakładem Darkhorse Comics i Hammer Films ukazywała się czteroodcinkowa miniseria pt: " Let Me In: Crossroads" wg scenariusza Marca Andreyko i z rysunkami Patrica Reynoldsa. Komiks mający być z założenia prequelem filmu spotkał się jeszcze na wczesnym etapie z wyraźnym sprzeciwem ze strony samego Johna Ajvide Lindqvista, który zarzucił wydawcom, że nie poinformowali go w tej kwestii, ale nie mógł już nic zdziałać, aby zablokować projekt, gdyż niezbyt dokładnie przeczytał umowę przed złożeniem podpisu.

Jaki jest ostateczny rezultat... odnoszę wrażenie, że przenoszenie filmów na strony komiksu zawsze odbywa się " na odpier....l" co dobitnie pokazuje sposób wykonania, rysunków i scenariusza, tak jakby wydawca sam zachęcał do tego twórców argumentując, że ludzie i tak to kupią.

Rysunki: Po kimś takim jak Patric Reynolds spodziewałem się lepszych próbek jego talentu, tym razem rysunki nie powalają na kolana, są zbyt chaotyczne i jakby rysowane bez przekonania, ale i tak daleko im do koszmarnych bohomazów z komiksowej wersji dwójki " Terminatora", która dwadzieścia lat temu ukazała się w Polsce nakładem Tm-Semic ( starzy czytelnicy wiedzą co mam na myśli). Jedyny plus dla pana Reynoldsa to w miarę wierne odtworzenie twarzy Chloë Grace Moretz oraz Richarda Jenkinsa.

Scenariusz: Jako, że historia w czterech odcinkach miała się odbywać przed przybyciem wampirzycy i jej towarzysza do Los Alamos na początku 1983 roku liczyłem na to, że w końcu ktoś rzuci nieco światła na kwestię pochodzenia Abby i jej opiekuna oraz pokaże historię tej znajomości... możecie o tym zapomnieć. " Let Me In: Crossroads" to nic innego jak krótki opis postoju dwójki uciekinierów w jednym z amer. miasteczek co przywodzi na myśl " Miasteczko Salem" S. Kinga jeśli dorzucić do tego zrujnowane domostwo. Jest tu nieco więcej relacji pomiędzy Abby, a " ojcem", które tutaj przypomina stare, dobre małżeństwo, które jest ze sobą tylko z przyzwyczajenia, ale gdzieś w głębi tli się jakaś resztka łączącego ich uczucia. Obowiązki " ojca" ograniczają się tylko do zdobywania krwi i pozbywania się zwłok i raczej nie próbuje jakoś zacieśnić więzi z Abby. Ta z kolei jest bardziej dzieckiem i to nie tylko pod względem fizycznym, ale i psychicznym, więc z nudów szuka kontaktu z chłopakiem z sąsiedztwa. To co bardziej spodobało mi się w scenariuszu, a czego zabrakło w filmie Matta Reevesa to większe skupienie się na ciemnej stronie ludzkiej natury. O ile tam ograniczało się to do grupki szkolnych sadystów i matki-alkoholiczki to w komiksie mamy większą rzeszę patologii pośród z pozoru normalnych ludzi: wspomniany chłopak od sąsiadów, który marzy tylko o ucieczce od ojca-ćpuna, agent nieruchomości, który ma serdecznie dość wiecznych narzekań ze strony ciężarnej żony oraz pracodawcy, który jest jednocześnie jego teściem, więc w ostatnim numerze demony obudzą się pod koniec, aby zebrać krwawe żniwo. Ostatni kadr pokazuje auto mijające tablicę informującą o 375 milach dzielących od Los Alamos...


Moja ocena: 5/10.

Kadry:

Tom 1:

http://www.tfaw.com/Profile/Let-Me-In%3A-Crossroads-1-%28Sean-Phillips-Cover%29_ __372469

Tom 2:

http://www.tfaw.com/Profile/Let-Me-In%3A-Crossroads-2-%28Sean-Phillips-Cover%29_ __373926

Tom 3:

http://www.tfaw.com/Profile/Let-Me-In%3A-Crossroads-3-%28Sean-Phillips-Cover%29_ __375460

Tom 4:

http://www.tfaw.com/Profile/Let-Me-In%3A-Crossroads-4-%28Sean-Phillips-Cover%29_ __377556







Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones