Na co lepiej iść do kina: na ten właśnie film, czyli "Pozwól mi wejść" czy na "RED" ?
a na co masz ochotę? siekankę, strzelankę i hektolitry krwi, czy szwedzkie kino? bo to trzy zupełnie różne filmy...
RED jest dosyć zabawnym sensacyjnym kinem akcji pozbawionym sensu, a "Let me in" to dobry dramat z elementem fantasy (no powiedzmy).
ja bym wolała red... może przez sentyment do brusa ;)
a poza tym pozwól mi wejść w wersji usa jest..hm..pozbawione klimatu
No powiedzmy, że zdania podzielone. Do kina idę z chłopakiem... więc ciężki wybór. Ale chyba jednak wybierzemy "Pozwól mi wejść", porównywałam oba te filmy i ten horror wydał mi się ciekawszy, fabuła itd