PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=495847}

Pozwól mi wejść

Let Me In
2010
6,2 33 tys. ocen
6,2 10 1 32883
6,5 22 krytyków
Pozwól mi wejść
powrót do forum filmu Pozwól mi wejść

Psuja tyle filmów jak np. Widmo albo Kwarantanna-same gnioty! Jestem ciekaw jak spieprzą mojego ukochanego Freddy'ego... czekam na tą kompromitację z niecierpliwością.

użytkownik usunięty

całkowicie się z tobą zgadzam to co oni robią jest chore.

ocenił(a) film na 7

To jest biznes.
Oryginał pokochałem, więc z ogromnym dystansem i dezaprobatą przyjąłem wiadomość o powstaniu przeróbki made in USA. Początkowe zniechęcenie jednak minęło i dziwie się pełnym agresji fanom plującym zawczasu na ten film. Hej, przecież nikt nie każe Wam tego oglądać i po co cały ten kwas ? Nawet jeśli nowa wersja zostanie spartolona, to czy zniszczy to w Waszych oczach wizerunek pierwowzoru ?
Mnie najbardziej ciekawi to, jak wypadnie Chloe Moretz w roli małej wampirzycy - niezwykle obiecująca z niej aktorka, ma w sobie tyle energii, zapału, a przede wszystkim talentu! Obejrzyjcie sobie Kick-Ass - jej kreacja powala na kolana. Choćby dla niej warto zainteresować się "Let Me In".

ocenił(a) film na 7
wojciech_01

po prostu szkoda że pierwowzór jest pomijany, przecież oryginał jest genialny i to ta wersja powinna być promowana i oglądana przez amerykańców, a tak remake będzie kolejnym typowym tandetnym, "uładnionym" filmem made in USA, o którym pewnie będzie także u nas głośniej niż o pierwowzorze , bo przecież to film z Hollywood :-\ ale racja - biznes - to co jest prostsze, ładne, kolorowe i amerykańskie łatwiej się sprzeda, :-/ niestety

acho

amerykanie chyba nie umieją czytać ;) dlatego oryginały są przerabiane, bo filmy z napisami nie są dla nich ;D

acho

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

A oryginał Freddiego był nie z USA tylko z Azji czy z Europy?? Kurcze nie wiedziałem, ale gratuluję pomyślunku......

kosciej_99

@ wojciech_01 - właśnie, Chloe. Mimo, iż pierwowzór był nie do pobicia, to chcę oglądnąć amerykańską wersję dla Chloe - też z zainteresowaniem śledzę jej karierę, i wierzę, że ona jeszcze nam pokaże. Ma dopiero 13 lat - a jej talent jest naprawdę ogromny. Mam nadzieję, że go nie zmarnuje. w Kick ass serio wymiata :)
zobaczymy, jak sobie poradzi w let me in.

basiex

troche wydaje mi sie za slodka do tej roli. przy szwedzkiej wersji dziewczynka miala takie oczy ze samo to juz potrafilo przyprawic o dreszcz. ciezko bedzie temu dorownac.

http://www.youtube.com/watch?v=E29iOPSxF94&feature=fvw tak zareagowałem kiedy dowiedziałem sie o amerykańskiej wersji "pozwól mi wejść"

ocenił(a) film na 5
xardos4

Moja reakcja była bardzo podobna :)

ocenił(a) film na 9
LukC

powiem tak pażdziernik let me in wchodzi do kin i co ?? praktycznie nie ma konkurencji, tylko kolejna część piły i ... i nic, do tego dodajmy prezentacje na comic-con, szum fanów orginał i świetną grę aktorską chloe (ta dziewczyna naprawde ma talent) i może się okazać że kolejny film okaże się lepszą produkcją tego roku a odnośnie orginału to tak jak byś wolał porównał CSI: las vegas(let me in) z w-11(let the right one in) niby to o tym samym ale mnie osobiście mdli na widok tego drugiego

ocenił(a) film na 4
ShasOBrawleR

???

Ty tak na poważnie ?

Nie mogę sobie nawet wyobrazić jak 'Le Me In' dorówna mistrzowskiemu pierwowzorowi. 'Let the right one in' został okrzyknięty jednym z najlepszych filmów 2008, ma 97% pozytywnych recenzji i jest w top 250 na imdb.

Dokładnie wszystko psują !!!
Friday the 13th - zj*bali
Nightmare on the Elm street - zj*bali
Pozwól mi wejść - zj*bią

Teraz robią też sequela Mad maxa !

A ja głupi myślałem że to sequel genialnego filmu! A to znowu amerykanie chcą zbić kaskę zabierając pomysł, zmienić aktorów itd. gówno będzie i tyle.

Rorschach_

Mi się oryginał nie podobał, książka była jeszcze gorsza.
I mam nadzieję, że zrobią z tego filmu taką "hollywoodzką kaszanę", bo przynajmniej się pośmieję :P

ocenił(a) film na 4
Arthaniel

Po prostu ręce opadają :/

dawno nic mnie tak nie doprowadziło do wściekłości jak wieść, że ma powstać amerykański remake czegoś już wspaniałego. oczywiste jest, że nowa wersja będzie pozbawiona prawdzie zimnego, przytłaczającego klimatu, tych niedopowiedzeń. znając życie dodadzą mnóstwo dialogów, resztę uproszczą, bohaterów oczywiście też, postarają się z tego zrobić kolejny tandetny horror zamiast filmu o przyjaźni i miłości w mrocznej stylistyce, jakim jest oryginał. jestem roztrzęsiona faktem, że mnóstwo osób (pewnie więcej niż zna pierwowzór) zajara się pewnie tym amerykańskim chłamem, a nigdy nie dowie się, że to remake, a jeśli nawet zobaczy Låt den rätte komma in to uzna to za tzw. 'beznadzieje', bo pewnie nie będzie tyle 'krwi i super akcji'.

ocenił(a) film na 9
kati_doe

Naprawde nie wiem co wam się tak podoba w let the right one in, tandetne efekty ?? cieniutki klimat ?? a może nudnawy nastrój ?? niestety można krytykować amerykanów, co nie zmieni faktu że gdyby reżyser orginału miał budżet remake-u to zrobił by film w ten sam sposób co pan reeves, amerykanie nie zrobią cienkiego czy średniego filmu oni poprostu zrobią to dobrze, film będzie dobry czy wam się to podoba czy nie a to co sprawia że remake oceniacie gorzej od orginału to tylko sentyment do orginału, remake piątku 13 obejrzałem przed orginałem(jeden po drugim) i obecnie uważam że obydwa filmy są na tym samym poziomie, po za tym kati_doe; let the right one in to nie film o przyjażni i miłości to film o bezwzględnej besti która udaje miłą dziewczynkę tylko po to aby łatwiej jej było znaleść pomocnika-żywiciela niestety dla bohatera, wpada w sidła zastawione przez bestie(dla tego to horror). Na koniec dodam że najlepsze w remake-u jest to że szum was pseudo-fanów(którzy nawet nie zrozumieli filmu) jest najlepszą reklamą :P

ocenił(a) film na 5
ShasOBrawleR

Amerykanie zrobią dobry remake ?

Tak, jasne bo wszyscy wiemy jak 'wspaniale' udały się: The Ring, The Grudge, The Eye, Vanilla Sky, Death at a Funeral itd.

Jeśli uważasz, że Let The Right One In miał "cieniutki klimat' to ja już nic nie wiem. Co to w ogóle znaczy 'nudnawy nastrój' ? Chcesz szybkiego tempa akcji, efektów specjalnych, hektolitrów krwi i masy wybuchów to oglądaj dalej hollywoodzkie produkcje. Olbrzymi budżet wcale nie oznacza, że zrobi się świetny film. Oglądałem wiele mały niezależnych produkcji, które deklasowały wielkobudżetowe gnioty z USA.

PS. Alfredson jest o niebo lepszym reżyserem niż Reeves (ma też zupełnie inny styl) i twierdzenie że z dużą kasą zrobił film po amerykańsku jest nie poważne. (W ogóle na wszelkie porównanie chyba trochę za wcześnie, szczególnie że Let Me in nawet w kinach jeszcze nie ma)

ocenił(a) film na 6
LukC

a co najgorsze robią remake mojego ukochanego filmu "TZAMETI" którego wszystkim polecam. Jest niesamowicie surowy i mocny. Amerykanie juz obsadzili Stathama, 50 centa i Rourke'a - żenada. Namawiam do obejrzenia pierwowzoru. MIAZGA

ocenił(a) film na 4
ShasOBrawleR

Dżizas, chłopie ile ty masz lat? Bo czytając jak się miotasz i obrażasz ludzi, którzy właśnie dokładnie odebrali przesłanie filmu i potrafią znaleźć w obrazie drugie i trzecie dno, mam wrażenie, że nie przekroczyłeś 13-tki. Każdy ma prawo lubić i oglądać co mu się podoba, ale nie wypowiadaj się na tematy, do których jeszcze nie dorosłeś tonem starego kinowego wyjadacza, bo tylko śmiech i politowanie wzbudzasz. A za "pseudo-fanów" to powinni Cię stąd wykopać na zbity pysk. Znalazł się krytyk, który nie odróżnia remaku od kontynuacji (sequela).
Pozwolicie, że zacytuję wypowiedź pana ShasOBrowleRa z innego wątku:
"serio ?? naprawde uważasz że każdy remake to "ten sam" film większość ambitnych twórców stara się wprowadzić coś od siebie do filmu coś jak batman stary batman był bardzo komiksowy i momentami przypominał bonda swoją "tandetnością"(jak najbardziej umyślną) natomiast nowy batman podlega po nowy schemat filmów pro-realistycznych dlatego to zupełnie inny film nawet dwie twarze to zupełnie inne osoby"
Dziękuję. Nie mam więcej pytań.
P.S.
W ogóle mam propozycję, żeby wiek użytkowników był wyświetlany gdzieś przy nicku. Może miej byśmy się irytowali ignorancją niektórych wypowiedzi, wiedząc, że ich autorów dzielą od nas dwie dekady (n.p.).

ocenił(a) film na 9
Pshemorator

Właśnie o to mi chodzi, w tym filmie nie ma drugiego czy trzeciego dna albo pogodzicie się z faktem że w filmie jest potwór albo możecie sobie jeszcze raz obejrzeć zmierzch, eli jako wampir bazujący na tradycjach pogańskich, przypominający trochę rakszasę, jest tylko myśliwym który potrafi przekonać innych do polowania za nich(tak jak drakula który miał pomagiera) i to wszystko, cała ta gadka o przyjaźni itp. była tylko mydleniem oczu nowemu "żywicielowi" bo stary zaczął być nieprzydatny i tylko młody widz widzi w tym coś więcej(póściłem film komu tylko mogłem i tylko dzieci myślały że eli chce się zaprzyjaźnić), po za tym widziałem już wiele filmów takich i temu podobnych ale żaden nie był tak broniony i ceniony przez fanów a niejednokrotnie były to filmy lepsze pod względem wykonania jak i fabuły, po za tym nowy let me in dostanie coś czego stary nie miał oprawę która nie kłuje w oczy, przez co będzie bardziej przystępny dla przeciętnego zjadacza chleba który patrzy na let the right one in i nie wierzy że to film z 2008 roku. Natomiast odnośnie mojego komentarza to był on napisany w pewnym kontekście i odpowiednio do niego jest do zrozumienia chyba że ograniczasz się do oglądania tylko konkretnych filmów bo inne uważasz za stratę czasu, po za tym "Znalazł się krytyk, który nie odróżnia remaku od kontynuacji (sequela)." dzięki że mnie informujesz bo cały czas myślałem że let me in to sequel let the right one me, a batman z '05 i '08 to kontynuacja tych z '89-'97 więc dobrze że mnie uświadamiasz bo przeciesz osoba znająca się na filmach nie może popełnić takiego błędu.

ocenił(a) film na 4
ShasOBrawleR

To twój odbiór. Widzisz co chcesz widzieć, twoja sprawa. Bestia w ciele dziecka - zgodzę się, ale to że Eli sentyment do Oskara miała szczególny też jest niezaprzeczalne. Owszem wybrała go na nastepnego "asystenta", bo był podatny, jako wiecznie poniżany outsider, na jej wpływ, ale po scenie przytulenia przez chłopca, coś w bestii drgnęło. Poza tym widzę w filmie jeszcze jeden wątek. Reżyser podsuwa nam pytanie (i może zbyt nachalnie odpowiedź): kto jest większym potworem - wampir zabijający z konieczności fizjologicznej, czy młode istoty ludzkie pastwiące się nad słabszymi pobratymcami i sycące się cudzym cierpieniem (nie wyłączając Oskara).
Ale to ja tak widzę. Drugie i trzecie dno. Ty masz prawo widzieć prostą historię o drapieżcy i ofierze. Masz prawo woleć dopracowane efekty specjalne made in Hollywood od surowego klimatu skandynawskiego kina. Masz prawo preferować szybki teledyskowy montaż i budującą nastrój muzykę, ponad "dłużyzny" wypełnione ciszą, która też nastrój buduje, choć inaczej. Ale nie masz prawa stawiać swoich upodobań, ponad gusta innych i ich krytykować za to, że się zachwycili czymś co Ciebie nie rusza. Nie lubisz krówek, to jedz landrynki, ale nie mów krówkożercom, że lubią jeść guano.

ocenił(a) film na 9
Pshemorator

Nie twierdzę że film jest żły czy czegoś mu brakuje, twierdze tylko że 80% ludzi na początku filmu daje sobie z nim spokój bo odrzuca ich właśnie ten spokojny nastrój(amerykanie może zabiją klimat ale może zachęcą też do obejrzenia orginału i przeczytania książki a to jest w tym wszystkim najważniejsze), który akurat mi nie przeszkadzał. Niestety ale nie widzę tego "drgnięcia" ale w tym przypadku to pewnie jak najbardziej moja wina. Natomiast odnośnie wampira i ludzi pastwiących się hmm masz rację że to akurat jest drugie dno ale, nie kończy się ono na tym, w filmie pojawia się pewnia kobieta zaatakowana przez wampira która czując co się z nią dzieje postanawia to skończyć i tu właśnie (według mnie) autor ukazał najważniejszą myśl, że istnieje wyjście z tej sytuacji którego eli nawet nie brał/a pod uwagę (dlatego uważam ją/jego za potwora), ja na jej/jego miejscu od razu złapał bym za nóż i według mnie każdy powinien tak zrobić, a odnośnie słodyczy to wolę lukrecję ale jem też czekoladę, krówki, landrynki czy żelki , i nie twierdzę że czekolada jest zła mówie tylko że miliony ludzi są uczulone na laktozę i nawet nie przejdzie im ona przez gardło a karmel zje każdy.