Film nakręcony w konwencji polskich komedii romantycznych. Gdyby coś takiego popełnił jakiś rodzimy reżyser, nikt nie zostawiłby na nim suchej nitki. No, ale że to film "amerykansky" i w roli głównej pojawia się de Niro, to pewnie jest to, zdaniem wielu, dzieło wybitne. Niestety. Król jest nagi. Obraz płytki, banalny i do bólu przewidywalny.Szkoda tylko, że wspomniany Mr. de Niro na stare lata gra w takim gniocie. A mógłby wziąć przykład z takiego Harveya Keitla (film "Młodość") i pojawić się w czymś o niebo ambitniejszym.
"amerykansky" - błąd logiczny. Ameryki są (dwa kontynenty) trzy: północna, środkowa i południowa. A mylenie USAowiców z amerykaninami to błąd - wyjaśniłbym, ale szkoda czasu. Ale ale - Meksykanie, Argentyńczycy to nie amerykanie!! i już.
Stany Zjednoczone Ameryki Północnej to taki kraj, którego mieszkańców nazywa się Amerykanami. Twoja odpowiedź to trolling czy ignorancja?
Acha, czyli każdy europejski film to polski. No bo - Polaków nazywa się Europejczykami, a Polska to Europa. Cała reszta to taka tam europa. Suuuuper. A wiesz dlaczego nazywa ich się Amerykanami? Bo oni sami tak o sobie mówią - Kanadyjczyk, Meksykanin czy Boliwijczyk wymieni nazwę kraju a nie kontynentu. No, ale USA to AMERYKA i już. A jeszcze jedno - tak ogólnie to jesteśmy Kosmitami, żyjącymi na planecie Ziemia (Earth lub jakoś tam).
No dobrze, powiem inaczej, bo widzę, że niektórym to trzeba łopatą pchać argumenty do głowy. Jedziemy: Kanada - Kanadyjczyk, Meksyk - Meksykanin, Boliwia - Boliwijczyk, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej - ?.
USAowiec (po naszemu), Stanowiec Zjednoczonowiec z Ameryki (kontynentu); ale mogą być inne propozycje (z tą łopatą do głowy to nie przesadzaj, guzy bolą). Ale ale - to nie ja tak głupio nazwałem kraj, oni to sami nawet nie wiedzą jak mają się nazywać. Jednak protestuję, by jeden kraj zawłaszczał sobie prawo do dwóch kontynentów. Jeszcze Australijczyków rozumiem - jeden kraj, jeden kontynent. Zauważ, USAowcy w 1776 r ogłosili "Declaration of Independence". której celem było - oznajmienie prawa Trzynastu Kolonii brytyjskich w Ameryce Północnej do wolności i niezależności od króla Wielkiej Brytanii, Jerzego III. 17 września 1787 r. - to dla nich ważna data bowiem tego dnia Stany Zjednoczone stały się krajem federalnym, odrębnym państwem posiadającym prawa suwerenne. No widzisz gdzieś tu nowy naród? - bo ja tylko nowe państwo.