...jak w 1969 roku można było zrobić film śmierdzący latami 30tymi, infantylny i do bólu trącący myszą. Aktorstwo na poziomie Casablanki, a pamiętajmy że jest to rok w którym powstał Nocny Jeździec i Jak rozpętałem 2 wojnę... jestem w szoku!
W końcu to jeden z ostatnich, klasycznych westernów, a te dość długo opierały się zmianom konwencji. Jednak ten film już trochę odchodził pod względem treści od klasycznych schematów tego gatunku.