Dałbym pewnie "oczko" więcej gdyby nie parę bzdur, na które trzeba przymknąć oko np scena gdzie kumpel Harrigaana Danny idzie do budynku sprawdzić co to za kawałek włuczni się wczepiło w tą kratkę czy co tam było, niestety to jak ten kawałek się tam dostał jest strasznie naciągany ponieważ chwilę wcześniej widzimy jak jeden z tych drani dostaje tym w twarz, albo scena jak predator rzuca tym okrągłym dyskiem w kolesia i go przecina na pół, problem w tym że górną część ciała nie upada...Było jeszcze parę innych mniejszych rzeczy ale już nie będę wypisywał.