Tym bardziej, że ciągle ma się w głowie 1-szą część i nie da rady od tego uciec. Dziwne, że scenarzystami obydwu części są ci sami ludzie. 1-sza część to klasyk nad klasykami, 2-ga to gęsta mielizna. Nie ma co się dłużej rozwodzić.
Marna prowokacja. Na filmwebie 6.5 , na imdb 6.3.