Podczas pierwszego klonowania Angier nie zmienia miejsca tylko jego klon pojawia się w innym. A więc podczas pierwszego występu na scenie ginie on, a nie jego klon (ponieważ prawdziwy Angier topi się). Wtedy sens miałyby jego słowa, które brzmiały mniej więcej tak: "to będzie mój ostatni występ".
Ale "klon" nie był inną osobą, to był Angier. Tak jak jego cylinder po "klonowaniu" też był tym samym cylindrem. A co do słów "to będzie mój ostatni występ" to moim zdaniem chodziło o to że po swojej "śmierci" już nie będzie iluzjonistą tylko usunie się w cień jako lord co jego nazwiska nie pamiętam.