Ja szczerze mówiąc od poczatku trzymałam z Balem, i wiedziałam że jego będzie na wierzchu. Nie pomyliłam się ;)
Pomyliłaś się i to bardzo. Bo jak się okazało nikogo nie było na wierzchu. Obaj mieli psychozę i krzywdzili się nawzajem. Tu nie ma wygranych.
Ale to Batman ostatecznie wykiwał swojego przeciwnika. Choc tak naorawde nie wiem czy to się liczy, bo w końcu ich było dwóch... A zresztą...
Albo ja byłam nie przytomna, ale pamiętam ten film tak: Batman został skazany za zabójstwo na Jackmanie. Jednak okazało się że Batmanów jest dwóch (brat bliżniak) i drugi po tym jak jego brat został powieszony zabił Jackmana. (który tak naprawdę codziennie po pokazie zabijał się, licząc na to że kiedyś Batman znajdzie się w pobliżu i to on zostanie oskarżony o zabójstwo. Chciał sie zemścić za śmierć żony). Tak mniej wiecej w telegraficznym skrócie. Czegoś nie wyłapałam?
Na samym końcu po podpaleniu zniszczonego teatru jak i maszyny możemy zobaczyć ukrytego Jackman'a w zbiorniku na wodę. Było nawet zbliżenie na niego.
Nie ukrytego, tylko martwego. Było wielu martwych Jackmanów, bo po każdym występie trzeba była zabić klona. Ostatecznie Jackman umarł, a tylko jeden z Bordenów przeżył.