Po nim miałem dreszcze, nie dlatego, że był straszny czy brutalny, tylko dlatego, że "ociekał świetnością".
Był intrygujący, zagadkowy, inteligentny, ciekawy, trzymający w napięciu do ostatnich sekund filmu, z zaskakującym zakończeniem. Czego można więcej oczekiwać?
Zgadzam się, bardzo dobry film. Ostatnią znaną mi historią z tak niespodziewanym zakończeniem była tak zwana "sprawa Madzi".
Tak, ten film to coś niesamowitego. W moim osobistym rankingu zajmuje drugie miejsce :)
Jeśli nie oglądałeś to już się bierz za "Memento" - minimalnie gorszy, inna tematyka, ale jeśli spodobała Ci się konstrukcja "Prestiżu" to "Memento" rozłoży Cię na łopatki. Oba filmy są arcydziełami.
Oglądałem Memento. Bardzo mi się podobał. Jednak w tamtym przypadku postawiłem 9/10. Memento miał dużo mniejszy budżet (Nolan nie mógł pozwolić sobie na lepszą obsadę, czy efekty). Tamten film zrobił na mnie wrażenie, jednak nie tak duże jak Prestiż.
Memento zachwycał tajemniczą koncepcją, a Prestiż miał do zaoferowania jeszcze dużo więcej.
To słowa głupca... a ty tych starych tematów ciągle szukasz. Co chcesz sobie udowodnić? Że byłem kiedyś głupcem? Akysz
Kiedyś? To było raptem 3 miesiące temu. Nic nie chcę udowodnić, po prostu wszedłem na twój profil z ciekawości, które jeszcze dobre produkcje są twoim zdaniem nieporozumieniem a tu miłe zaskoczenie.