Na myśl przychodzi mi iluzjonista ale jest to troszkę gorszy film

na podobnym poziomie, wcześniej uważałem, że ma lepszą końcówkę, ale chyba jednak prestiż troszkę bardziej przekonuje...

iluzjonista ma podobna budowe, co prestiz, i tez ma fajne zakonczenie:)

Iluzjonista
Vanilla Sky (może mniej o iluzji, ale też taki 'magiczny' ;))
Szósty zmysł?
Gra?
Te ze znakiem zapytania to już mniej magiczne, ale równie zaskakujące (domyślam się, że chodzi Ci właśnie o końcowy efekt zaskoczenia). ;)

Gra pod względem zaskoczenia to mistrzostwo :) Już człowiek jest z siebie dumny, że rozwikłał całość, a tu proszę, takie zaskoczenie :) I ten klimat coraz większego osaczenia. Majstersztyk.

Jeszcze "Mulholland Dr" bym dodał, też nieźle pogmatwany, baaardzo klimatyczny (dodam, że klimat jak najbardziej tajemniczy).
@Charis. o to mi właśnie chodziło, w Grze jest tak namieszane, że właściwym rozwikłaniem całości jest dopiero któreś z kolei, na pewno nie to, które pierwsze przyjdzie do głowy (przynajmniej ja tak miałem). :D

dzieki serdeczne za podanie tytułów, wlasnie chodzilo mi o efekt zaskoczenia w filmie. a jesli chodzi o ten wlasnie efekt, to baaargzo polecam film NEXT z nicolasem cagem, genialny, a zakonczenie scina z nóg:)

Skoro tak mówisz, to obejrzę, bo nie widziałem. ;)