Prestiż

The Prestige
2006
8,1 408 tys. ocen
8,1 10 1 407938
7,9 67 krytyków
Prestiż
powrót do forum filmu Prestiż

Tak pół żartem pół serio... "Aby być szczęśliwym nie wolno oszukiwać żony!!! " :) Powiedzcie czy nie byłoby dla Borguna lepiej gdyby powiedział o wszystkim żonie? myślę że czasem potrzebna jest opinia osoby trzeciej... Byc moze powstrzymałaby ich żądzę sławy. A napewno inaczej wyglądałoby życie małej dziewczynki, która tak naprawdę najbardziej cierpiała na tej sytuacji...

Film jest rewelacyjny!!! polecam wszystkim! :)

czy nie byłoby dla Bordena lepiej gdyby powiedział o wszystkim żonie?

ciekawe pytanie - ale chyba nie.

Chłopcy wychowali się gdzieś w sierocińcu, mieli tylko siebie, w tamtych czasach sierociniec to nie była "fajna" sprawa, pewnie dlatego tak pociągała ich iluzja, dał im siłę, marzenia i wolność. Byli sobie oddani i lojalni, gotowi poświęcić dla siebie życie a nie tylko palec.

I teraz załóżmy, że mówi żonie, że są we dwóch. Ona nie ma tak silnej motywacji by ten sekret trzymać za wszelką cenę, po za tym znając go wydaje się jej on dość trywialny. Jej jeden niepozorny gest lub nieostrożne słowo, a ich tajemnica przestaje nią być.

Co może stracić Borden? Wszystko
Pracę – iluzjonistą już nie będzie, co najwyżej jakimś tam prowincjonalnym. Straci marzenia a przez to będzie nieszczęśliwy i będzie miał żal do siebie i do żony. Mając żal do niej, straci i ją. Nie kochana, w poczuciu winny może zacząć pić i w końcu się zabije. Straci brata, bardziej narwany i bez swojej pasji wda się w jakąś bójkę i zginie od noża lub sam kogoś zabije. A córka wśród rozpadającej się rodziny i tak będzie cierpiała.
Patrząc w lustro kogo będzie widział? Kogoś kto zdradził brata, kto zdradził marzenia, kto zdradził siebie samego. Kogoś kto znienawidził żonę i unieszczęśliwił córkę? Warto było?

Oczywiście to takie „gdybanie” w czarnych kolorach, jednak prawda jest tak, że nie przewidzisz jak się potoczy życie i nie ma jednego scenariusza, który uszczęśliwi wszystkich. Borden wybrał tak a nie inaczej gdyż wydawało mu się w ten sposób nikogo nie zdradza, to prawda wciągną żonę go „gry” bez jej wiedzy, ale jej nie zdradził, a mówiąc jej o wszystkim zdradziłby dwie osoby, siebie i brata. Często można wybrać tylko mniejsze zło, a i tak wszystkiego się nie przewidzi…

ocenił(a) film na 9
Vimo

Vimo, masz bardzo ciekawe spostrzeżenia, przeczytałam (chyba) wszystkie Twoje wypowiedzi i nie powiem - rzuciły mi one nowe światło na Prestiż :)- niekórych rzeczy nie zauważyłam, niektóre zrozumiałam dzięki Tobie.
Film mi się bardzo podobał - dałam 9/10 i dodałam do ulubionych ale chyba musze jeszcze do niego wrócić. Świetny Caine - ale wg mnie to klasa sama w sobie.

Masz rację- gdyby Borden powiedział to wszystko żonie to już nigdy nie mógłby byc pewny, czy ona choćby przypadkiem się "nie wygada", zawsze by sie bał, że jego tajemnica wyjdzie na jaw.