która była totalnie fatalna, to jeszcze jakoś na 3 by wystarczyło, no ale heloł?! Dziewoja ma nadprzyrodzone moce, po kiego? Do końcówki całkowicie zwalonej, nawet jakieś napięcie było, z ciekawością śledziło się poczynania młodego gniewnego, który za karę ląduje na bezludnej wyspie w ramach resocjalizacji. No samo w sobie ciekawe przedsięwzięcie. Kiszkowatość już od samego początku czuć, ale dało mu się szansę, niestety niepotrzebnie.