wlasnie wrocilem z kina. nic specjalnego. efekty moze i ciekawe, ale wciaz podobne ujecia. pomysl zywcem zerzniety z Blair Witch Project i nawet nazwa podobna. nudzilem sie i nie polecam...
swiatla wlaczono dopiero po zakonczeniu przewijania napisow - jak mowila obsluga (Multi)kina, taka umowa z dystrybutorem (tak jak z Katyniem).
Nie będe sobie strzępił języka ale powiem tylko tyle że każdy może mieć własne zdanie, nie każdy lubi gatunek... Ale z tym tytułem to przesadziłeś! (że nazwa nawet podobna) To nie jest wina twórców filmu, że w Polsce mamy bezmózgich dystrybutorów! Ten film dla mnie zawsze pozostanie Cloverfield!
A co do świateł. Mówisz że w Multikinie dopiero zapalają po napisać. To dziwne bo ja byłem w Multikinie w Bydgoszczy i włączyli od razu kiedy pojawił się napis "Reżyseria".
3/10?? aż tak wysoko?? Tragedia. Wiedziałem, że będzie słaby, ale to przerosło moje obawy. Nudne, bez pomysłu (poza marketingowym), bez celu... tak dla $$$. Momentami wtórne, ale nawet te "nieinnowacyjne" pomysły zostały zmarnowane. Już lepiej by to wyszło, gdyby NY niszczył gigatyczny chomik z Czernobyla.
Zgadzam sie.Tragedia.Ciągle te same sceny.A ten potwór...co to w ogóle było?Jakieś pomieszanie z popapraniem.Były miomenty kiedy cisnęli z efektami ale nic specjalnego.Aktorzy kiepsko grali.Zachowywali sie tak jakby pojawienie sie potwora było dla nich na porządku dziennym.Moim zdaniem zdecydowanie przereklamowany.Ale każdy ma swoje zdanie.