"Co one tak histeryzuja?"

Panie Donatellooo,jakbyś nie zauważył to Nowy York został zaatakowany przez nieznaną istotę. Przyjaciele tych ludzi zgineli, wszędzie jest śmierć i rozpacz, TO CO MOŻE MIAŁY SIE K**WA CIESZYĆ ?? !!!!!

stary, daj mu spokój przecież kolega wyraźnie pisze, że USNOŁ :)

Ta smierc i rozpacz jakos nie były przekonywujące.

NUUDA NUUDA

No stary... widzę, że jesteś niezłym koneserem i znawcą kina akcji... w takim razie powinieneś sobie obejrzeć AvP2 - pewnie sprostałby twoim "wymaganiom" jeśli chodzi o akcję i grę aktorską :)

Przykro mi że zasypiasz w kinie. Następnym razem polecam zabrać jaśka

i wiesz, przy rozpierduchach można jeść popcorn i syczeć colą, bez utraty ciągłości akcji w filmie. :)

no stary... w Avp2 przynajmniej była akcja
a w Monsterze sie nic nie dzieje.. NUUDA

a kto ci powiedział ze w Cloverfieldzie będzie akcja? Owszem była, alenie ciągłe napierdzielanie i wybuchy. tak przy oakzji to fajnie by było gdybyś 'NUUDA NUUDA' zastąpił argumentami

argumenty wymieniłem wyzej...

moja subietywna opinia.

ale oczywiscie jak zwykle elita tego portalu doda swoje 3 grosza.

moim zdaniem film jest nudny.

Nic sie nie dzieje. kompletnie nic ciekawego sie w tym filmie nie dzieje.

Krótkie słabe dialogi.... przerywanie kamery ze niby sie zepsuła... akcji w ogole nie ma... gra aktorska słaba nie wywołuje zadnych emocji


szkoda pieniędzy.

Kamera się nie zepsuła, tylko film jest kręcony 'z ręki'. Dialogi są jakie są, to nie Ojciec Chrzestny ale też nie są najgorsze(w AVP2 są słabsze...) , jak to akcji nie ma? o_O na pewno mówimy o tym samym filmie? Wiesz, każdy ma prawo do swobodnej oceny, ale jak czytam pierdoły typu-nie ma akcji(chyba że dla mnie akcja to zupełnie odmienne odczucie niż dla ciebie :]) to aż się we mnie przewraca. Czuję że ktoś tu szuka dziury w całym...



'szkoda pieniędzy.'-też gówno prawda bo nie dość że kosztował mało to jeszcze zarobił wiele ;P

dla mnie film bez akcji...

biegna biegna biegna 3 dialogi i znowu biegna biegna biegna... i tak w koło...


nie szukam dziury w całym

poprostu mowie ze film mi sie kompletnie nie podobał.


AVP2 było gorsze od AVP1 ale uwielbiam aliena i predatora i chodźby krecili gorsze smiry z nimi w roli głównej to i tak zobacze wszystko.

A jesli w monsterze 2 nie bedzie akcji widzianej z OCZU MONSTERA to szkoda czasu na ten film

LOL

i tyle proste :)

Pierwsze 15 min bylo bez akcji, potem caly czas akcja az do konca filmu co rzadko sie zdarza w filmach. Jak zasnales to jestes dobry:) No chyba ze ogladales ten film na monitorku a nie w kinie, albo byl dzwiek sciszony:)
Ja zasnalem na "Lejdis". A AvsP1 byl gorszy od AvP2.
Pozdro :)

o ja nie mogę nie mów że ci sie bardziej pierwsza część predatora podobała :D ... przecież tam było pełno kretyńskich scen (typu walka z obcymi w asyście murzynki) a z predzia zrobili prawie że Rambo. W drugiej nie popełnili przynajmniej tylu błedów i nawiązywałą takimi drobiazgami do serii PREDATOR i ALIEN.

nie warto dyskutować z kimś kto 'usnoł' na filmie. może zamiast spać w kinie wziąłbyś się do nauki, hm?
nie jestem żadną elitą portalu bo to dopiero mój drugi post, więc może uznasz że jestem bardziej 'ludzki' i dotrze do Ciebie argument, że nie był to film o predatorach i gubernatorze Californii, który rozwala je wszystkie kopniakiem z półobrotu. to był film w którym główną rolę grają ludzkie emocje.

najbardziej rozwaliło mnie to: 'Tam gdzies buchło tam wybuchło a te płacza jakby dostały kamieniem w łeb. I sztuczne aktorskie płacze i lamenty.'
Jak Cię biją kamieniami po głowie to płaczesz.. ? Myślałem że rozłupanie czaszki powoduje inne efekty uboczne. Ty zapewne w ich sytuacji zacząłbyś się zabawiać w terminatora i wyskoczyłbyś na potwora z M16 w którym jak w Twoich ulubionych filmach nie kończyłaby się amunicja.

I jeszcze jedna perełka inteligencji: 'Pokazanie strachu i tego czegos oczami uciekających przed zniszczeniem ludzi.
Ale tego nawet tutaj nie było.'

Nie było? To o czym był ten film, o strażnikach miejskich.. ?

Zresztą i tak nie ma sensu wdawać się w dyskusje z człowiekiem który uwielbia efekciarskie filmy i rozpierduchę. Nie zrozumiałby nawet o czym jest Kubuś Puchatek.

"to był film w którym główną rolę grają ludzkie emocje. "


jakie emocje?

Czlowieku... ten film jest tak płytki a aktorki tam marne ze nie potrafiły zadnych emocji OKAZAC..

dlatego film jest słaby

"Zresztą i tak nie ma sensu wdawać się w dyskusje z człowiekiem który uwielbia efekciarskie filmy i rozpierduchę. Nie zrozumiałby nawet o czym jest Kubuś Puchatek."


głupoty gadasz ;]


ogladam wszystkie nowosci od lat ;]

koneserem nie jestem... ogladam bo lubie...

potrafie wyczuc co chciał i przekazac nam reżyser... czy film ma jakies wieksze przesłanie...

A MONSTER NIE MA NIC do przekazania... nie ma tu nic ciekawego czym reżyser albo aktorzy mogli by mnie przekonac lub za fascynowac...

Nawet w predatorze mozna zobaczyc cos wiecej... jak np krwawy bezlitosny wojownik a mimo to ma kodeks

monster nie urzekł mnie niczym.

dobrze, że to jest tylko Twoja, subiektywna opinia. i tacy jak ja mogą ją po prostu traktować jak jakiś stary dowcip o Jasiu i Małgosi.. ;)

Gratuluje opinii.... jednak Avp2 to film dla ciebie.
"krótkie słabe dialogi" litości, może powinni sobie usiąść na grzbiecie potwora i tam porozmawiać bo przeciez nic sie nie działo i było od groma czasu na rozmowę...
Wedlug ciebie "nuda" no to widze z ciebie niesamowity koneser kina...
nie mowie ze film był rewelacyjny czy cos ale raczej nie zasługuje na ocene
4/10.

Panowie, ja mam wrażenie że założyciel tematu robi sobie jaja :). a jesli nie, to niech ma to swoje wielkie kino w postaci AVP. Gdzie dialog jest dojrzały, gdzie efekty wspaniałe. a predator wraz z alienem kontynuują klasykę(tu mówię serio) kina jakim jest ALien: 8 pasażer nostromo.
Myślę że pogląd na dobry film nasz a kolegi założyciela tematu różnie się diametralnie i nie ma co tu dyskutować.
pozdrawiam.

:)

podobno o gustach sie nie dyskutuje :)

dlaczego na forum nie mozna poprostu napisac ZE FILM MI SIE NIE PODOBAŁ ?

dlaczego ?

:)

NIE PODOBAŁ MI SIE I TYLE :)

Moja włąsna opinia.

Zawsze sie ktos dopierniczy.

i komentuje, ze ten co tak twierdzi nie ma racji.

;)

jeszcze sie taki nie urodził co by kazdemu dogodził.

I zawsze na 1000 zwolennikow czy ile ten film tam ma juz plusow znajdzie sie chodz jeden któremu ten film sie poprostu nie podobał i napisałem dlaczego - i jestem to ja :D

Płytkie to ?

Trudno :)

Nie podbał mi sie i tyle.

Bede tym pierwszym :D

Mam czas do 24 mozemy se tak pisac :)

Tu nie chodzi o to, że nie możesz wyrazić własnej opini.
Tu chodzi o to, że twoje argumenty sa kompletnie niezrozumiałe i właściwie "z dupy wyjęte". Czy my w ogóle rozmawiamy o tym samym filmie ??

później tatuś do snu zagania.. ? ;D
nie ma już o czym dyskutować, podałeś swoje argumenty z rozpierduchą i efekciarstwem, i myślę, że po nich już nie trzeba nic więcej dodawać.

Stary no, film może Ci się nie podobać. to rozumiem.
Mi się nie podoba np AVP ale nie zarzucę mu że jest tam brak akcji, bo leją sie cały czas. nie zarzucę mu brak nudy, bo nudny nie jest - w końcu coś się tam na tym ekranie ostro napierdziela. Ale nie trafia w moje oczekiwania po serii alien i po serii predator. i tyle.

Co do Twojego zarzutu gry aktorskiej - amatroskiej. tU jest to zamierzony cel. Właśnie po to aby jeszcze bardziej uświadczyć nas w przekonaniu, że uczestniczymy w wydarzeniach razem z innymi przypadkowymi zwykłymi ludzmi z ulicy. Dlatego tez tak bardzo rozbudowany jest akt z imprezą pożegnalną.
Gdyby było to profesjonalnie zagrane to byłby to film jak wiele innych.
Reżyser chce żebyś poczuł się kumplem, i dobrze bawił sie na imprezie a tu nagle BUUM. Coś walnęło , nie wiadomo co i jak zwykłego człowieka nie interesuje bohaterów co walęło, a tylko tyle, że trzeba uciekac. a Ty jako widz uciekasz z nimi. Stary, to jest stylizywana na para-dokument. Tu nie ma (jak ktoś wczesniej w innym wątku napisał) miejsca na oscarowe dramaty. życie jest proste - rozmowa syna z matką o śmierci brata wydaje się być zwyczajna - bo tak jest w życiu. Tu są bardzo ukazane te ludzkie emocje, bez zbędnego wyolbrzymiania jak to w zwyczaju ma kino.
Nie każdy musi to załapać..
Jeśli lubisz rozpierduche to AVP jest filmem dla Ciebie świetnym ok,
ale bądź też obiektywny w stosunku do innych obrazów.

ok rozumiem twoje zdanie.

Ale oglądałem podrzędne horrory gdzie nie było tego wyolbrzymienia kinowego... a te emocje lepiej uchwyciła kamera i ich ekspresja była przekonywująca bez zadnych sztuczek czy efekciarstwa... tutaj według mnie tego nie ma...

Rozumiem zamierzenia reżysera... ale w tym filmie stylizacja na para-dokument jest nie wypałem...były lepsze filmy z zastosowaniem tej techniki... "z kamerą w ręce"... "aktor przyjaciel widza"

Filmy na diskovery z "łowca huraganów" sa bardziej przekonywujace niz motyw potwora... ok huragany sa realne... ale chwytajac motyw potwora mozna by to zrobic lepiej..

i dlatego ten film mnie nie przkonywuje od samego poczatku.

:)

no i to jest Twój pierwszy sensowny argument jaki podałeś w tym wątku. Teraz można zrozumieć Twój punkt widzenia.

Ktoś kiedys powiedział


"Ideologia waszej mentalności nie obliguje mnie do prowadzenia z Wami merytorycznej konwersacji ponieważ egzystujecie w brodziku intelektualnym, który koliduje z moimi imperatywami oraz wysublimowaną wiedzą na kazdy temat! "


No ale forum jest do dyskusji a nie obrażania wiec mozna pogadac ;)

Chciałbym się odnieść do tego cytatu Twojego.. Ale nie jestem omnibusem i nie mam wysublimowanej wiedzy na każdy temat. Taką wiedzę ma chyba tylko sam Stwórca :)

Zycze miłego wieczora i wielu innych ciekawych filmów :)
Ja poświece wolna chwile na "godziny szczytu 3"

4/10 ? Łaskawy jesteś :)
Streszczenie filmu : podczas katastrofy kretyni bawią się kamerą wideo
Ja rozumiem ze niby dla autentyczności obraz skacze i lata we wszystkich kierunkach,, ale po 5 minutach mozna od tego cholery dostać. Rozumiem tez ze bohaterowie byli przerażeni ale po 90 minutach ciągłego wrzeszczenia ze strachu chyba by ochrypli w końcu i sie zamkneli.
Totalne nieporozumienie

Po pierwsze 73 minuty, nie 90, a po drugie ciekawe co Ty byś robił na ich miejscu.Cieszyłbyś się? No nie wątpie. To film o ataku potwora na NY ludzie, to nie komedia romantyczna, ani nie bajka, a jak kamera wam lata to nie wiem co zróbcie, bo mi to nie przeszkadzało.Na tym to polega.Lajf is brutal...Totalne nieporozumienie, no...

Oj przepraszam. OK wrzeszczeli przez tylko 73 minuty
Przekonałeś mnie : film jest SUPER !

Pytasz co ja bym robił podczas ataku potwora na NY ? LOL
Strzelałbym do niego z procy landrynkami, 100% skuteczności na monstra

Donatellooo, myślę że znam przyczynę Twojego rozaczarowania. Ten film po prostu trzeba obejrzeć W KINIE.

...albo ustalić czy aby na pewno mówimy o Cloverfield aka Projekt: Monster czy o Monster-japońskiej podróbce Clovera

Poza tym, nie rozumiem, gdzie oni biegają i wrzeszczą? Wcale nie biegają bez celu, chcą uratować przyjaciółkę i jak najszybciej się stąd wydostać, po drugie, np. w tunelu gadają dość spokojnie ;P

Właśnie, ludzie pewnie mylą oba te filmy, hmmm...

chyba jednak o tej japońskiej podróbce... ;/

To w końcu co oglądałeś? i czy w kinie ?:)

Heh, musimy założyć jakiś temat, bo ludzie mylą oba filmy

Wątpię, ten film przejdzie bez echa i będzie tyle a Cloverfield pozostanie na długo w pamięci, bo tego filmu nie da się zapomnieć, chociażby ze względu na Potworasa a MONSTER, trzeba wyrzucić jak najszybciej z pamięci, nie warty nawet ściągnięcia :P

Gdyby "boscy" polscy tłumacze zostawili nazwę filmu: Cloverfield to by nie było problemu.

Aż wstyd było kupować bilet i mówić "proszę bileta na projekt; monster" xD

Już pomijając to, że nazwa jest obwiesiowa, to masa ludzi sciaga podróbki.
Ale to zrozumiałe.
Gdybym nie był w kinie na Cloverfieldzie to tez pewnie sciagałbym kazdy film z nazwą "Monster" przy którym byłaby data 2008.

W przypadku tego filmu, nie mówię tu nawet o jakości, to po prostu trzeba zobaczyć w kinie, aż wciska w fotel, ten dźwięk, efekty, każdy żołnierz miał inny krok, efekt pocisku lecącego z bazooki (bodajże) to miód dla uszu. Szczególnie w fotel wgniata scena gdzie osamotniony czołg jest miażdzony przez potwora, ale nie ciałem tylko stopą, 3 razy większą od samego czołgu. Dwa dni po seansie nie mogę wyjść z zachwytu dla geniuszu Abramsa/Reevesa i że film kosztował 'zaledwie' 25 mln. Po prostu-chyba najlepiej zagospodarowane pieniądze w historii kina :D

ee, sorry, ale jakim cudem widzieliście ten film w kinie? byliście za granicą? u góry pisze, że premiera jest pierwszego lutego, a z tego co się orientuję, to dziś jest dwudziesty siódmy stycznia. ;x

Donatello, "usnołem" Cię dyskredytuje ;p

Zapraszam do ulubionych tego Pana:

http://www.filmweb.pl/UserFavoriteFilms?id=924258

a przekonacie się, że nie z nim dyskusja o filmach PG13. I nie chodzi mi o Artura i Minimki (super film :) ). Alien 5? avp, avp2... błagam...

Były pokazy przedpremierowe 25 stycznia w kilku kinach w Polsce-Tak, możesz żałować że nie poszedłeś...

Hank-no tak, można się było domyślić.... ;P

ja to powiem tak Godzilla może spac spokojnie nie dorównuje godzilli wogule :)

Taaa, Monstera sie obejrzało, zamiast Cloverfielda, hę?

"wogule" to napewno nie, ale "w ogóle" to chyba tak

Własnie obejrzałem kinomaniaka na tv4

!!!!!!!!! DOSTAŁ PODWÓJNE ZERO !!!!!!! DNO !!!!!!!!

Nie wiele sie pomyliłem

HAHAHAHA

Pozdrawiam wszystkich co mnie krytykowali i wysmiewali to że lubuje sie w seri AVP Alien i Predator itp...

Wasz poziom jest równie wysoki skoro twierdzicie ze PM to świetny film


HAHAHAHA


O dziekuje Ci TV4 za utwierdzenie mnie w moich przekonaniach !


LOL

0? O_O E, oglądał ktoś jeszcze?

żal, czyżby rzeczywiście było aż tak nisko? O_o o_O