pozostawia po sobie spory niedosyt wiedzy miedzy innymi skad sie wzia potwor i czy zgina?
To normalne, że w filmie gdzie w jakiś sposób jesteśmy razem z bohaterami, gdzie wszystko jest kręcone amatorską kamerą wiemy tyle samo co wszyscy ci ludzie. Czyli praktycznie nic.
Zwracam uwagę na smaczki, które w filmie są. Końcowa scena, widok na ocean. Po prawej stronie coś(czyli potwór) wpada do wody. Po napisach koncowych słyszymy przekaz mówiący It's still alive. ;)