Świetny na duży ekran! Sceny tak realistycznie zmontowane...i tylko jedna kamera była Tego świadkiem
bardzo ciekawy film...ale hmm...byłby o niebo lepszy gdyby nie ta kamera, mi nie przeszkadza ze sie tak trzesie oddaje to klimat ale moim zdaniem ten film byłby super jakby był nie tak nakrecony:)
no tak, ale jak wspomniałeś film nie miał by wtedy już takiego klimatu i "realizmu" :) dzieki temu każdy może zobaczyć jak wygląda świat podczas jakiejś katastrofy. Pewnie efekt był by taki sam gdyby ktoś przeżywał trzęsienie ziemi lub np. jak ktoś przeżył wypadek (chociażby samochodowy :P ) to wie że nic nie wie :D (żart) ale na pewno pamięta bardzo mało i nie wie co się dzieje bo to ułamki sekund.
Wiec jak dla mnie PM jest bardzo fajny przede wszystkim dlatego że został właśnie tak nakręcony :)
to jest moze nie arcydzieło ale ma klimat i wiele niedopowiedzeń:) fajny fajny a na deszczowe wieczory jak znalazł i na pewno lepszy niż setna łzawa komedia romantyczna:)
Pozdrawiam!
Ciężko filmy takiej kategorii nazywać arcydziełami, bo żadnego z nich wniosku :) Mimo , że film bardzo mi się podobał, nie powiem , żebym wyniosła z niego jakieś przemyślenia zresztą nie wiem czy to w ogóle możliwe w przypadki science fiction :)
Co mi się spodobało to sam potwór, do niczego nie podobny. Ani żadna godzilla ,ani zmutowany pająk , ptak , wąż czy im podobne. Ciężko go z czymkolwiek w zasadzie skojarzyć co dodaje do filmu czegoś nowego.
Kamera jest jednym z wielu plusów dodaje realizmu tak jak ktoś już wspomniał, przypomina mi się "Blair Witch Project" , w który sama przez długi czas naiwnie wierzyłam :))