PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=448713}

Projekt: Monster

Cloverfield
2008
6,4 69 tys. ocen
6,4 10 1 69135
6,2 26 krytyków
Projekt: Monster
powrót do forum filmu Projekt: Monster

Wielu użytkowników Filmwebu spiera się ze sobą co do trzęsącej się kamery czy dziwnych poczynań bohaterów. Jednak chyba nikt nie dostrzega ukrytego dna pięknej historii miłości jaką przedstawiono w tym filmie. I nie chodzi mi tutaj o tą śmieszną miłość głównych bohaterów którzy latają po całym mieście ale miłości Mirosława ( nazwę go Mirosław od tej chwili, bo moim zdaniem był on wspaniałym stworzeniem, którego nie można obrażać takim brzydkim zwrotem jak potwór… ) do swoich małych dzieci. A więc zacznę od początku:

Większość myli się mówiąc, że jest on ucieleśnieniem zła i strachu. Po prostu Mirosław znalazł się w złym miejscu o złej porze. Jego rodzinna wyprawa z dziećmi kosztowała go wielu synów i córek. Kto z nas tak nie miał? Płaci się za coś, czego się nie zrobiło. To nie jego wina, że ludzie źle odebrali jego spacerek po mieście! Przecież to logiczne, że zanim ktoś wypuści dzieci na plac zabaw to zrobi lekki rekonesans po placu zabaw. Do tego Mirosław już na samym początku okazał przyjaźń wobec mieszkańców Nowego Jorku posyłając głowę Statuy Wolności na ulicę. Oczywiście twórcy jakże by inaczej nie pokazali, jak Mirek wykopuje ją w stronę ulicy i czeka aż ktoś odkopie ją jak piłkę. To było po prosu zaproszenie do wspólnej zabawy i pokazanie, że on tak naprawdę nie ma złych zamiarów. Jednak to człowiek jest prawdziwym potworem w tym filmie… Ludzie oczywiście zrozumieli inaczej jego zagranie a’la Beckham i oczywiście wpadli w panikę, a co za tym idzie zaczęli używać siły. Nie rozumiem dlaczego tam było potrzebne wojsko i przemoc. Mirosław, który zdążył się już zorientować, że życie jego i jego dzieci jest w niebezpieczeństwie zaczął rozpaczliwie uciekać po ulicach Nowego Jorku. A z racji tego, że jest dość dużym mężczyznom to mógł coś zniszczyć. Ale kierował nim strach! Ludzki strach! Czy nie zachowalibyśmy się tak samo? Myślę, że tak dlatego tak doceniam Mirka. Zapewne jego jedynym powodem dla którego przyszedł na wyspę była jego żona. Zapewniam was, że wielu facetów tak jak i Mirek słyszą codziennie rano „Wstawaj gnido, wynieś śmieci, umyj samochód, umyj naczynia”. Tym razem jego żona kazała mu wziąć dzieci na wycieczkę. To zadanie się okazało bardzo trudne, gdyż kto jak kto ale dzieci Mirosława wyglądały na takie, którym nawet Super Niania nie pomoże. No ale nic. Mirosław jeszcze starał się pokazać, że on i jego dzieci nie są wcale niebezpieczne. Widać to podczas sceny gdy małe dzieci Mirka zostają wypuszczone z objęć kochającego ich ojca na ulice. I co w tej chwili robią żołnierze? Zaczynają strzelać… Ręce opadają, naprawdę! Przecież to logiczne, że to tylko dzieci i chcą się pobawić, przytulać. Co do tego gryzienia przez nie to również zostało źle pokazane. Nie wiem jak u was, ale u mnie w piaskownicy zawsze zdarzało się, że jakiś dzieciak drugiego ugryzł. Normalna rzecz! Ale wojskowi wiedzą swoje. Od razu jakaś kwarantanna, nie wiadomo co jeszcze. Phi! Mariusz mając nadzieje, że jego dzieciom nic nie będzie zaczął się przechadzać po mieście, zwiedzając współczesną architekturę Nowego Jorku. Trochę też chciał jej wziąć na pamiętne, ale trudno mu się dziwić. Chyba każdy chciałby mieć w domu trochę z Nowego Jorku. Ale kochana armia USandA oczywiście zaczęła z nim walczyć. To świństwo drodzy państwo! Dyskryminacja stworzeń boskich tylko dla tego, ze są inne! To przecież taki sam facet jak większość z nas! (pań to nie dotyczy) A co do zniszczenia helikoptera przez Mirosława. Cóż… Jak byłem mały też chciałem mieć helikopter. Pewnie jeden z synków Mirka też o takim marzył więc nawet w chwili zagrożenia Ojciec myśli o Synu!

Po tym krótkim obrazie widać, jakie nasze ludzkie społeczeństwo jest nie dojrzałe. Mam nadzieje, że twórcy w kolejnej części tym razem przedstawią jego historie w lepszym świetle i wytłumaczą się z nie logicznych błędów. Pozostaje mi tylko mieć taką nadzieje….

PS. Oczywiście może ktoś się nie zgadzać z moją analizą filmu. Wiem, wiem, w pewnych momentach jest ona nastawiona humorystycznie, ale prawdziwa tragedia dosięgła nie ludzi, tylko potwora…

ocenił(a) film na 10
Skaza

A wiesz że się nawet uśmiałem! :P Ciekawe przedstawienie filmu, ale nie wcale takie głupie jak mogło by się wydawać, ciekawa interpretacja, niektórych scen ;P

P.S. Na końcu (6 linijka)napisałeś Mariusz ;P

ocenił(a) film na 7
recyklerek

Ops, teraz to zauważyłem. Racja, mój błąd, ale to wszystko z powodu, że twórcy nie podali jego imienia! Każdy stwór nie z tej ziemi miał imię a ten nie. Smutne.

Skaza

Jak by dali mu imię to było by to trochę dziwne i bezmyślne. To była szybka akcja parę godzin przez które chciano go zabić a nie głowić sie jak by tu go nazwać:) Chcieli nakręcić to bardzo realistycznie i do momentu potwora było fajnie. Potem trochę osłabło, brakowało przekleństw, paniki. Ewakuacja poszła zadziwiająco sprawnie ok 10 mln ludzi mieszkających na Manhatanie gdzieś szybko stamtąd wyemigrowała. No ale nie czepiam się bo film ciekawie się oglądało. Pomysł fajny, początkowo myślałem że będą oczy boleć od tego szybko zmieniającego sie obrazu ale było ok:)

ocenił(a) film na 10
Skaza

najpierw złap za słownik synku, a potem pisz satyry.
mało śmieszne.

ocenił(a) film na 10
nie_jestem

Dla ciebie nie ale dla kogoś kto codziennie, od dwóch miesięcy szuka informacji na temat jednego filmu a później widzi ohydną bestię, która pożera Bogu ducha winnego przygłupa i kilku innych, nazwaną dla odmiany Mirkiem-jest śmieszne. :P Albo po prostu ja mam zrypane poczucie humoru ;P

ocenił(a) film na 7
recyklerek

Ja mam bardzo zjebane poczucie humoru i do tego nudziło mi się w przerwie nauki. Tak powstała moja interpretacja filmu, która może nie śmieszy, ale przecież nie została napisana by każdy miał kisiel nie powiem gdzie, po przeczytaniu połowy tekstu...

ocenił(a) film na 8
Skaza

No ja go nazwalam Stefan:D A jaki on w całej okazałości atrakcyjny jest;];] Ta twarz;];]

ocenił(a) film na 5
Skaza

To jest piękna historia. Myśle że niedługo powstanie na podstawie tej opowieści polska telenowala. hmmm jaki proponujecie tytuł

ocenił(a) film na 8
wookesz

"Poznaj moich rodziców: początek"

Interpretacja ciekawa :D, ja potworka nazwałem Clovie xD

Protector

uhhh to jest denne > przestań zaśmiecać forum > nie warto czytać nawet trzech linijek > porzuć pisanie i wracaj lepiej do nauki :D

ocenił(a) film na 8
Skaza

Tytuł dał mi nadzieje że będzie to coś ciekawego - myliłem się.
Trochę ciężko czytać tak długie posty, a i tak troche sie pośmiałem :)

ocenił(a) film na 9
Skaza

a ja sie nie usmialem w ogole. popierdzielilo Cie stary! takie glupoty fanzolisz jak ta nawiedzona z mgly. wez sie lecz czlowieku. I ze niby gdzie mieszkal...? w jaskini? i nagle chcial sie przejsc po miescie tak? glowa boli od takich jak Ty.....

ocenił(a) film na 10
Skaza

Ponieważ mam poczucie humoru i umiem sie smiać z poczucia humoru innych to powiem, ze nie sikałem ze śmiechu, ale nazwanie potwora imieniem mojego kumpla uświadomiła mi, że są prawie jak bracia :) Co do krytyki tej wypowiedzi, to powiem tyle, że autor tego obszernego komentarza nie zakładał pisania SATYR na filmwebie :] no i nie porównywałbym też owego autora do pani z filmu "Mgła" ... Tamta babka była porządnie rąbnięta i łudziłem się, że zginie jako pierwsza od momentu, w którym zobaczyłem jaka ona jest ... Pozdrawiam wszystkich filmwebowców :)

użytkownik usunięty
Skaza

Sorry za odkopanie tematu, ale nie moglam przejść obok niego obojętnie :)
Ciekawa interpretacja, nieźle się uśmiałam (najlepszy tekst o helikopterze xD) W życiu nie przyszłoby mi do głowy spojrzeć na ten film oczami skrzywdzonego potwora... Na twoim miejscu wzięłabym się za pisanie satyr :D Pozdrawiam

Najbardziej podoba mi się to, że post nie jest żadnym głupawym nabijaniem się z czegokolwiek... to ma kręgosłup i nogi :D Mam nadzieję, że mój post podbił Twoje morale i napiszesz coś jeszcze o innych filmach :P

pozdrawiam kolegę :)

LiMiTED_UNCUT

w 2 częsci się pewnie okaże że potwór miał na imie Lucyfer i wyszedł z piekła by samodzielnie zapanować nad wszechświatem, wzywał swoje małe sługusy by zamordowały każdego kto by próbował sie przed nim schować w dodatku to jest jeden z wielu takich demonów na innych częsciach świata pojawiły sie inne stwory i tak wlasnie wyginie cała ludzkość i powstanie nowy porządek świata

ocenił(a) film na 8
Skaza

Po przeczytaniu Twojej wypowiedzi uzmysłowiłem sobie jak okropnej, nienawistnej propagandzie dałem się otumanić! To okropne.
Mam nadzieję, że w planowanej kontynuacji Alfredzik zostanie przedstawiony w rzetelniejszy sposób.

Jeden bezimienny, który cierpi za miliony filmowych stworków!

Świetny tekst. :)