Zassałem ten film z torenta i okazało się że była to tylko strata czasu. Film przynajmniej dla mnie jet jednym wielkim badziewiem. Zresztą sami obejrzyjcie i oceńcie. Dla mnie jest to chłam i szkoda czasu ściąganie go i oglądanie.
"zassałem ten film z torrenta"... Możesz już iść. Dziękujemy za twoją jakże uzasadnioną wieloma mocnymi argumentami recenzję filmu, który raczyłeś ściągnąć z torrenta (pewnie jeszcze w wersji nagranej cyfrówką... pogratulować), wielki krytyku. Dobranoc.
Po pierwsze, w sieci krąży film Monster, będący podróbką Cloverfielda, ale plik z Monsterem nosi nazwę Cloverfield. Tamto "dzieło" to rzeczywiście chłam i strata czasu. Więc upewnij się z łaski swojej, co oglądałeś :P
Po drugie, załóżmy, że ściągnąłeś ten właściwy film. Naprawdę sądzisz, że obejrzenie wersji kinowej (dla nieuświadomionych: nagranych kamerką w kinie) na kompie, a obejrzenie filmu w kinie, to to samo? Otóż tak nie jest. Akurat Cloverfield należy do tych filmów, które trzeba obejrzeć w kinie albo przynajmniej na dobrym sprzęcie w domu (jak już DVD wyjdzie :P), chodzi tu po prostu o KLIMAT, i o nic więcej.