Na weekendowy wieczór w sam raz. Wszak nie da się ukryć iż było w nim powielane wiele schematów np: ten z doskonale znanego BWP. Fakt faktem styl ten sam ale tematyka zupełnie inna. Dla mnie film był ciekawy i pomysłowy co w zestawieniu z dobrym wykonaniem dało widowiskowy efekt. Najbardziej z tego wszystkiego podobał mi się ten gigantyczny potwór spacerujący sobie po mieście niczym dziecko po parku i depcząc wszystko co wpadnie mu pod nogi. Naprawdę nie wiem skąd tyle tych złych opinii, rozumiem że są różne gusta ale bez przesady. Wg mnie "Projekt: Monster" jest lepszy od "Mgły" (2008). Ale zawsze znajdą się ludzie którzy muszą popsuć reputację i zaniżyć średnią jakiejś produkcji. Pewnie jacyś wielcy wielbiciele "Lejdisów", "Testosteronów" i innych śmieci PSIA KREW!!
Daje zasłużone 8/10
PS: Szkoda że był taki krótki :(